Muzuem Emigracji w Gdyni: Konkurs na prowadzenie dwóch restauracji w gmachu Dworca Morskiego

Konkurs ogłoszony zostanie, aby poprzez wprowadzenie funkcji komercyjnych do budynku przy ul. Polskiej do funkcjonowania tej placówki kulturalnej trzeba było jak najmniej dokładać z budżetu miasta.

- W naszym gmachu będą działały co najmniej dwa lokale, z pewnością wynajmiemy też komercyjnie inne powierzchnie budynku - mówi Karolina Grabowicz-Matyjas, dyrektor Muzeum Emigracji w Gdyni. - Ile dokładnie będzie to pomieszczeń, zdecydujemy, kiedy przejmiemy Dworzec Morski. Mamy kilka pomysłów, które mogą sprawić, iż będziemy zasilać budżet muzeum wpływami z działalności komercyjnej.

Czytaj także: Muzeum Emigracji w Gdyni: Do 20 listopada seniorzy mogą zgłaszać chęć udziału w nowym projekcie

Karolina Grabowicz-Matyjas dodaje, iż ambicją dyrekcji placówki przy ul. Polskiej jest, aby funkcjonujące w tym gmachu restauracje miały specyficzny, zionący historią klimat.
- Jest to lokalizacja nieco na uboczu, nie w centrum miasta, dlatego trzeba postarać się, aby przyciągnąć klientów - mówi.

Wszystko na temat Muzeum Emigracji w Gdyni

Kierownictwo Muzeum Emigracji przygląda się bacznie działalności Niemieckiego Muzeum Morskiego w Bremerhaven, które poprzez wprowadzenie do gmachu funkcji komercyjnych samo się finansuje.
- Nie ukrywam, iż jest to model, który bardzo mi się podoba - mówi Karolina Grabowicz-Matyjas. - Dzisiejsze realia są takie, iż trudno jest pozyskać środki na prowadzenie placówek kulturalnych. Wprowadzenie funkcji komercyjnych do gmachu muzeum jest więc dobrym pomysłem na zaradzenie takiej sytuacji.

Trwają już też prace nad uruchomieniem multimedialnej, stałej wystawy w muzeum, która kosztować ma ponad 12 mln zł. Zwiedzający będą mogli podziwiać między innymi makietę legendarnego polskiego transatlantyku Batory.