Studenci ASP, którzy wykonywali mural mieli za zadanie namalować nastoletnich aktorów z filmu „O dwóch takich, co ukradli Księżyc”. Zamiast tego, młodzi artyści wykonali podobizny dorosłych polityków. Obraz kazano przemalować.
Prace wykonali studenci gdańskiej ASP, pracujący pod nadzorem prof. Macieja Świeszewskiego. Według niego, cała sprawa jest nieporozumieniem.
- W tym obrazie nie było nic obrażającego. Z pewnością nie był to też żaden manifest polityczny. Studenci przedstawili własną interpretację historii kina. Ten mural był po prostu jedną z wizji, tak samo zresztą jak namalowanie Cybulskiego w czerwonych okularach, których przecież nigdy nie nosił. Mogę powiedzieć tylko tyle: politycy wara od sztuki.
Z kolei
GCF malunek traktuje w kategorii żartu.
- Mural miał przedstawiać pełen przekrój scen z polskich filmów, od "Popiołu i diamentu" aż po" Idę" - i takie projekty zostały zatwierdzone. Jeden fragment był niezwiązany z filmem, dlatego musiał zniknąć – mówi Magdalena Jacoń, rzecznik GCF.
W miejscu fresku z wizerunkiem braci Kaczyńskich obecnie znajdują się podobizny Charliego Chaplina oraz Doktora Zło – filmowej postaci z serii filmów o Austinie Powersie.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?