A świadczyć może o tym dobitnie fakt, że nikt w klubie nie podjął się jeszcze żadnych rozmów ze szkoleniowcem.
- Cel główny został zrealizowany, żeby Arka utrzymała się w Lotto Ekstraklasie. To zapewnia ciągłość i rozwój klubowi. Myślę, że w najbliższej przyszłości do takich rozmów dojdzie, a jak nie, to mój kontrakt kończy się 30 czerwca i będziemy się zastanawiać, jak do tego końca dojechać - przyznał otwarcie trener Ojrzyński.
Mimo że jego przyszłość w drużynie stoi pod znakiem pytania, to jednak Ojrzyńskiemu nie przeszkadza to w dalszej pracy. Świadczy o tym fakt, że zaplanował on już nawet… okres przygotowawczy do następnego sezonu.
- Zaplanowałem zgrupowania oraz gry kontrolne i albo będzie się to odbywać z Ojrzyńskim lub bez Ojrzyńskiego. Wtedy będą korekty. Taka jest kolej rzeczy. Ja tylko dziękuję zawodnikom i tym którzy nam w tym pomagali. Cel zrealizowaliśmy, bo ja jestem trenerem od celów. Z reguły te cele realizowałem w 100 procentach. Z tego się cieszę - to dla mnie kolejne doświadczenie. Przeżyliśmy piękne chwile. Był Superpuchar, Liga Europy i ostatnio finał Pucharu Polski. Teraz została nam liga - dodaje opiekun piłkarzy z Gdyni.
Na razie jednak Ojrzyńskiego i jego podopiecznych czekają jeszcze trzy spotkania w Lotto Ekstraklasie - z Cracovią (wtorek, 8 maja, godz. 20.30), Bruk-Betem Termaliką Nieciecza (12 maja, godz. 15.30) i Śląskiem Wrocław (19 maja, godz. 18).
Tadeusz Socha po meczu Pogoń - Arka: Nie czuliśmy się słabszym zespołem
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?