Krzysztof Roszyk już od kilku tygodni trenował z gdyńskim zespołem. Pierwotnie 34-letni skrzydłowy miał pomóc Asseco Prokomowi w zapełnieniu większej frekwencji na zajęciach, gdyż ta była przez długi czas kiepska, ale ostatecznie sztab szkoleniowy zdecydował się na zatrzymanie tego koszykarza.
Podpisanie kontraktu z Krzysztofem Roszykiem to żadna niespodzianka. Nieoficjalnie mówiło się o tym jeszcze przed meczem o Superpuchar Polski, kiedy to Asseco Prokom w Ergo Arenie przygotowywał zdjęcie grupowe do Euroligi. Już wówczas mistrzowie Polski przygotowali dwie wersje - z Roszykiem i bez niego. Obecnie obowiązywać będzie ta pierwsza.
Dziewiąty sezon Asseco Prokomu w Eurolidze
34-letni Roszyk poprzednie dwa sezony spędził w Enerdze Czarnych Słupsk, z którymi zdobył nawet brązowy medal mistrzostw Polski w 2011 roku. Doświadczony skrzydłowy bez wątpienia miał w tym spory udział, gdyż był czołowym polskim zawodnikiem, zwłaszcza w grze defensywnej "Czarnych Panter". W poprzednim sezonie Roszyk notował przeciętnie 5,2 punktu, 3,2 zbiórki oraz 1,2 asysty. Wcześniej grał już w Trójmieście, ale jeszcze przed rozłamem.
W sezonie 2007/08 był zawodnikiem ówczesnego Prokomu Trefla Sopot. Wówczas to 34-letni zawodnik notował 3,5 punktu, 2,3 zbiórki w Eurolidze oraz 6,6 punktu, 2,3 zbiórki i 1,8 asysty w męskiej ekstraklasie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?