Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kestutis Kemzura po sensacyjnej wygranej nad Montepaschi Siena: To było niesamowite spotkanie

pk
Przemek Świderski
Wspaniałe zwycięstwo, niesamowity powrót - tak można podsumować wygraną Asseco Prokomu Gdynia nad Montepaschi Siena w Toskanii. Mistrzowie Polski uniknęli tym samym europejskiej kompromitacji, kończąc przygodę z Euroligą z bilansem dwóch zwycięstw i ośmiu porażek.

Nic nie zwiastowało. Ba, początek meczu sprawił, iż kibice przypomnieli sobie porażkę Asseco Prokomu w Ergo Arenie z mistrzem Włoch (podopieczni Kestutisa Kemzury ulegli wówczas) 66:101.

W pierwszej połowie gdynianie grali wręcz koszmarnie po obu stronach parkietu, w efekcie nie potrafili nawiązać walki z Montepaschi. Klęska wisiała w powietrzu.

- Niesamowity mecz. Przegraliśmy ogromną różnicą punktów pierwsze spotkanie z Montepaschi. W drugim po pierwszej połowie było identycznie, ale w szatni powiedzieliśmy sobie, ze wrócić i zmniejszyć stratę - powiedział po meczu trener Kemzura.

Rzeczywiście, w drugiej części meczu mistrzowie Polski zaprezentowali się z zupełnie innej strony. Gdynianie wreszcie grali ambitnie, zdołali przeciwnikowi narzucić własny styl gry, poprawili skuteczność w ofensywie i rozpoczęli pościg za Montepaschi.

Tyle że nawet wtedy tylko nieliczni mogli wierzyć, że żółto-niebiescy odrobią ponad 20-punktową stratę. A jednak! Wprawdzie nie udało się Asseco Prokomowi przechylić szali na swoją stronę w regulaminowym czasie gry, ale już w dogrywce nasi koszykarze byli zdecydowanie lepsi od mistrzów Włoch.

- To był dla nas trudny mecz w pierwszej połowie, bo w pewnym momencie przegrywaliśmy 26 punktami. Ale w trzeciej i czwartej kwarcie pokazaliśmy charakter. Trafialiśmy rzuty i dobrze broniliśmy. Mogliśmy wygrać jeszcze w regulaminowym czasie, ale nie udało nam się. W doliczonym czasie wykonaliśmy dobrą robotę i wygraliśmy - przyznał Mateusz Ponitka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto