Na zlecenie GCS opracowano dość tani i możliwy do zrealizowania w każdej, gdyńskiej dzielnicy, projekt boiska do siatkówki plażowej. Wszystko dlatego, że sport ten zyskuje z roku na rok w mieście coraz większą popularność. Projekt rozesłany już został z prośbą o rozważenie jego finansowania do rad dzielnic. Zainteresowanie nim przejawia także kilka szkół.
- Siatkówka plażowa w naszym mieście w ostatnich latach bije wszelkie rekordy popularności - podkreśla Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu. - Ma to bez wątpienia związek z sukcesami naszej kadry narodowej. Dawniej dysponowaliśmy tylko czterema boiskami do siatkówki plażowej na kąpielisku w Śródmieściu. Teraz jest tam ich osiem, dodatkowo po dwa w Redłowie i Babich Dołach. A i tak ustawiają się do nich kolejki. Tymczasem boisk do siatkówki plażowej na kąpieliskach nie możemy rozbudowywać w nieskończoność, bowiem musimy przecież zachować także odpowiednio dużą strefę dla osób, które chcą się tylko opalać.
CZYTAJ TAKŻE:Siłownia pod chmurką stanie na gdyńskim bulwarze. W Gdańsku i Sopocie można już ćwiczyć w parkach
Pomysłem, aby zaradzić tej sytuacji, jest więc budowa takich boisk w gdyńskich dzielnicach. Projekt, opracowany przez GCS, w zależności od powierzchni placu do gry kosztuje od 30 do 50 tys. zł.
- W porównaniu z boiskiem ze sztuczną murawą do gry w piłkę nożną są to bardzo niewielkie pieniądze - mówi Marek Łucyk. - Dlatego opracowaliśmy projekt i zachęcamy, aby realizować go ze środków rad dzielnic, czy też w ramach budżetu obywatelskiego. Jestem przekonany, że boiska do siatkówki plażowej w gdyńskich dzielnicach będą cieszyć się wielką popularnością. Jest to sport, który na poziomie rekreacyjnym nie wymaga wielkich umiejętności technicznych, ani posiadania drogiego sprzętu. Wystarczy piłka, trochę dobrych chęci, a świetna zabawa w gronie przyjaciół jest już zapewniona. Dlatego właśnie siatkówka plażowa stała się tak popularna.
Opracowując projekt boiska, przedstawiciele GCS przyglądali się innym miastom w Polsce. Tam już podobne areny funkcjonują.
- Daleko szukać nie trzeba - mówi Marek Łucyk. - W Pucku, niedaleko mola, ustawiono kilka sztucznych boisk do siatkówki plażowej. Co oczywiste, chętnych do korzystania z nich nie brakuje.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?