- 26-latek kierując Peugeotem został zatrzymany w Darłowie do kontroli drogowej, bo podczas jazdy rozmawiał przez telefon komórkowy - mówi por. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. - Za to wykroczenie zaproponowano mu dwustuzłotowy mandat i 5 punktów karnych. Poinformowano go też o prawie odmowy przyjęcia mandatu karnego. Mężczyzna zwlekał z podjęciem decyzji, tłumacząc, że na swoim koncie ma już 20 punktów karnych. Po chwili - kontynuuje rzecznik - wyjął stuzłotowy banknot i położył go pomiędzy siedzeniami służbowego pojazdu Straży Granicznej. Miała być to cena za odstąpienie przez funkcjonariuszy od ukarania go za wykroczenie.
Czytaj także: Zestaw słuchawkowy zamiast mandatu?
Mężczyznę zatrzymano. Prokuratura Rejonowa w Koszalinie zarzuciła mu próbę przekupstwa funkcjonariuszy, co zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie powierzyła darłowskiej Straży Granicznej.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?