Bar, mieszczący się przy ul. Morskiej w Gdyni, działał od października 2009 roku. Zatrudniał przede wszystkim osoby niepełnosprawne. W lipcu 2011 roku pracownicy przestali otrzymywać wynagrodzenia i zostali wysłani na bezterminowe i bezpłatne urlopy. Od maja 2011 r. spółdzielnia nie reguluje ich składek do ZUS.
Spółdzielnia zaprzestała jakiejkolwiek działalności, odmówiła wydania pracownikom świadectw pracy, okazało się też, że jest zadłużona na ponad 700 tysięcy złotych.
Czytaj także: Brak pensji i bezterminowe urlopy niepełnosprawnych pracowników Baru Promyczek
Z zarządem do dziś nie ma żadnego kontaktu, biuro stowarzyszenia, mieszczące się w barze oraz biuro spółdzielni w budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. Maciejewicza, są zamknięte na głucho.
- Zajęliśmy się tą sprawą, ponieważ zgłaszają się do nas poszkodowani pracownicy Promyka - mówi Michał Szafrański, przewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej RD Grabówek. - Jako osobom niepełnosprawnym jest im ciężko znaleźć pracę, a nieuregulowana sytuacja z poprzednim pracodawcą tym bardziej im nie pomaga. Wciąż są zatrudnieni, a nie otrzymują żadnego wynagrodzenia, nie mają też świadectw pracy.
Rada Dzielnicy oprócz zawiadomienia do prokuratury wystosowała też petycję do prezydenta Gdyni, by niezwłocznie podjął działania, które doprowadzą do ponownego uruchomienia baru i ponownego podjęcia pracy przez poszkodowanych.
Za politykę społeczną miasta odpowiada Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
- Petycja tu niczego nie zmienia, my takie działania prowadzimy, odkąd problem się pojawił. Chcemy, by jak najszybciej bar znowu zaczął działać, a niepełnosprawne osoby wróciły do pracy - twierdzi. - Pewnych rzeczy jednak przyspieszyć się nie da. Rozprawa, na której -mamy nadzieję - sąd wyznaczy kuratora spółdzielni, odbędzie się 6 października. Wówczas dopiero będzie można mówić o badaniu finansów spółdzielni, powoływaniu nowego zarządu czy wystawianiu świadectw pracy.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?