Powodem tych kłopotów były zdewastowane ekrany akustyczne na wysokości tych dwóch dzielnic. 28 października 2008 roku na miejscu pojawił się fotoreporter "Dziennika Bałtyckiego". Okazało się, że ekrany są w niektórych miejscach połamane, pomazane sprayem i nie ma szans, aby mogły należycie spełniać swoją rolę. W związku z tym skierowana została interwencja do urzędników z gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zarządzających obwodnicą Trójmiasta. Obiecali oni, że pilnie zajmą się problemem mieszkańców Pustek Cisowskich i Demptowa.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?