Wichura o dużej sile nawiedziła dokładnie dwanaście lat temu Gdynię. Szkody, poczynione w mieście przez niszczycielski żywioł, uchwycił 8 lutego 2011 roku na zdjęciach fotoreporter "Dziennika Bałtyckiego".
Zniszczenia były dość poważne. Wiele ulic zostało zablokowanych spadającymi konarami. Dla przykładu ul. Chylońską do czasu usunięcia potężnych drzew nie mogły przejechać trolejbusy. Strażacy mieli pełne ręce pracy.
Do niebezpiecznych wydarzeń doszło też na gdyńskim odcinku obwodnicy. Huraganowy wiatr odrywał elementy ekranów dźwiękowych. Ucierpiało kilka samochodów.