Rzadko spotykane widoki mieli okazję oglądać jedenaście lat temu mieszkańcy i turyści, którzy wybrali się na nadmorski spacer do Śródmieścia. Siarczysty mróz spowodował, że zamarzła Zatoka Gdańska. Moment ten 24 stycznia 2010 roku uwiecznił na zdjęciach fotoreporter "Dziennika Bałtyckiego".
Jedną z głównych atrakcji tego dnia w Śródmieściu były spacery po zamarzniętej tafli morza. Szczególnie zadowolone były dzieci. Miłośnicy jeszcze bardziej ekstremalnych wrażeń kąpali się w wyrąbanych w morzu przeręblach. Z kolei osoby, którym leży na sercu dobro zwierząt, dokarmiały ptaki.