Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GDYNIA DO PRZEGLĄDU: "Park Centralny czyli parking w parku za wielkie pieniądze"

Zygmnt Zmuda-Trzebiatowski
Uroczyście otwarto Parking Centralny w Gdyni zwany dla niepoznaki Parkiem Centralnym. Prezydent Szczurek dobrotliwie się uśmiechnął, zgromadzone dzieciaki zupełnie spontanicznie wyraziły swój entuzjazm i wydały kontrolowane okrzyki zachwytu, łzy wzruszenia pojawiły się tu i ówdzie – słowem: wesoły nam dzień dziś nastał. Tylko chciałoby się za Gombrowiczem zapytać: „jak zachwyca skoro nie zachwyca?”

Wiadomo: felietonista ponury, wzrok dziki, suknia plugawa i dostrzec piękna nie potrafi. Jak niektórzy mówią: „Kiedy Zygmunt się obudzi, zaraz wrzeszczy i marudzi” – i może nawet rację mają, tylko tu jednak problem jest szerszy i skutkuje irytacją wielu gdynian. Zatem może z okazji otwarcia nazwijmy także problem otwarcie:

Po pierwsze – inwestycja jest bardzo droga, a ani nie jest kluczowa, ani fundamentalnie niczego nie zmienia. Niemal sto milionów złotych wydane na projektowanie i realizacje kolejnych etapów zaskutkowały tym, że na miejscu istniejącego terenu zielonego mamy teren zielony, bardziej uporządkowany. Nie jest tak, że miasto w miejsce nieużytecznego betonowego placu zyskało tereny rekreacyjne. Był park bez nazwy, a teraz jest Park i to Centralny!

Po drugie – inwestycja od startu oparta jest na ładnym opakowaniu czegoś zupełnie innego niż głosi napis na pudełku. Jeśli największą cześć kosztów inwestycji zwanej Parkiem Centralnym stanowi koszt budowy podziemnego parkingu dla samochodów, to nazwa jest nietrafna i myląca. Dodajmy – myląca bardzo świadomie. Rozrycia Skweru Plymouth i zalania milionami litrów betonu tego co pod nim, nie da się ładnie opowiedzieć nie przekręcając historii – stąd próba przekierowania uwagi gawiedzi na teren sąsiadujący. – Co się na auta patrzysz? Tam zobacz, gdzie huśtawka i drzewko!

Po trzecie – inwestycja była zupełnie niekonsultowana. Opowiadałem wielokrotnie, jak w pewien poniedziałek wieczorem radni prezydenckiej Samorządności zostali zaskoczeni informacją, że kolejnego dnia na konferencji prasowej świat dowie się o fascynującym projekcie Parku Centralnego. Radnych i tak prezydent wyróżnił, powiadamiając z kilkunastogodzinnym wyprzedzeniem. Nie, żeby pytał o zdanie czy wnioskował o zgodę – bez przesady, to Gdynia jest! Krótko mówiąc, jak mawiał jeden ze smurfów, zadowolony, gdy komuś wybuchł wręczony prezent: - Niespodzianka!

Nie chciałbym, by administratorzy mojego miasta robili radnym i mieszkańcom miasta niekonsultowane niespodzianki za nieswoje pieniądze, w dodatku niespodzianki, które nie rozwiązują żadnego problemu. Nie chciałbym, by zieleń w Gdyni polegała na tym, że na dotychczasowym skwerze wylewa się beton, a potem stawia tam rachityczne drzewka. Nie chciałbym, by budując parking udawało się, że tworzy się park w istniejącym już parku. Nie chciałbym, by wydawano ogromne pieniądze na projekty wizerunkowe kosztem niezbędnej i brakującej infrastruktury.

Tak, wiem, nie ma wielkiego znaczenia czego bym nie chciał, podobnie jak to, czego bym chciał – i trzeba z tym żyć. Prezydentowi zamarzyła się namiastka Nowego Jorku, to podatnik musi zapłacić. Ciekawi mnie tylko, czy naprawdę nie mogłoby w Gdyni być tak, że to co chcieliby radni, miałoby jakieś znaczenie i wpływ? No, ale oni najpierw musieliby czegoś chcieć i odważyć się o tym pomyśleć i powiedzieć. Na razie – wystarczy być – jak skwitowałby Jerzy Kosiński.

Mamy zatem to, co mamy. Park centralny na jaki zasłużyliśmy, władze na jakie nas stać i manko w miejskiej kasie. Przyklejmy zatem uśmiechy na twarze i ruszajmy spacerować po parku, i jeszcze i jeszcze. I jeszcze! I jeszcze raz! Te miliony muszą się spłacić. Radujmy się centralnie i masywnie.

Zygmunt Zmuda - Trzebiatowski
*A ponadto uważam, że Polanka Redłowska nie powinna być sprzedana, Norman Davies powinien być Honorowym Obywatelem Gdyni, a park i parking tylko z nazwy są podobne.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: GDYNIA DO PRZEGLĄDU: "Park Centralny czyli parking w parku za wielkie pieniądze" - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto