Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańska inspekcja Ochrony Środowiska złapała przewoźnika z nielegalnym transportem. Może dostać do miliona złotych kary

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Inspektorzy WIOŚ Gdańsk  przyłapali firmę transportującą plastikowe odpady bez wymaganych dokumentów
Inspektorzy WIOŚ Gdańsk przyłapali firmę transportującą plastikowe odpady bez wymaganych dokumentów WIOŚ Gdańsk
Na drogach Pomorza trwa seria kontroli drogowych. W jej efekcie inspektorzy WIOŚ w Gdańsku m.in. przyłapali jednego z przewoźników, który transportował plastikowe odpady bez wymaganych pozwoleń. Kara za to uchybienie może być dotkliwa, bo - jak "Dziennik Bałtycki" informuje Radosław Rzepecki z WIOŚ w Gdańsku - w górnym zakresie może dojść nawet do miliona złotych.

Od początku 2024 r. trwają kontrole drogowe na Pomorzu. Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku oraz Delegatury w Słupsku skontrolowali w sumie 27 pojazdów w ruchu krajowym, w tym 6 przewożących odpady.

- Kontrole transportów odbywały się przy udziale funkcjonariuszy Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego oraz Krajowej Administracji Skarbowej - uściśla "Dziennikowi Bałtyckiemu" Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

W środę 7 lutego 2024 r. wspólne działania prowadzili inspektorzy Działu Zwalczania Przestępczości Środowiskowej Delegatury w Słupsku oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gdańsku. W jej trakcie udało się namierzyć pojazd, który naruszył przepisy.

- Chodzi o transport odpadów bez wymaganego wpisu do Bazy Danych Odpadowych - tłumaczy Radosław Rzepecki. - Podmiot transportujący odpady, tworzywa sztuczne, nie miał wymaganego wpisu dla tego rodzaju odpadów w BDO w dziale 7.

Każda firma transportująca odpady taki wpis musi mieć. A sam wpis uzyskuje się poprzez złożenie odpowiedniego wniosku do Urzędu Marszałkowskiego.

Za niedopełnienie obowiązków firma transportowa może zostać surowo ukarana.

- Transport odpadów bez wymaganego wpisu dla danego rodzaju odpadów jest zagrożony administracyjną karą pieniężną w wysokości od 1000 zł do 1 miliona złotych - wylicza zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

ZOBACZ TEŻ: Składowisko 350 samochodów w powiecie bytowskim. Inspektorzy WIOŚ namierzyli je dronem. Przedsiębiorcy grozi kara nawet do 1 mln złotych

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Zobacz też na dziennikbaltycki.pl - KLIKNIJ

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto