Bałtyk wreszcie zagra w Gdyni

Do kadry meczowej Bałtyku wraca wypożyczony z Lechii Gdańsk, Jakub Kawa. Ten piłkarz doznał kontuzji w meczu z Chojniczanką i aż do teraz się leczył. Nie będzie mógł zagrać natomiast kapitan biało-niebieskich, Marcin Martyniuk, który ma przymusową pazuzę za nazbierane cztery żółte kartki.
W poprzednim sezonie Bałtykowi nie udało się pokonać zespołu GKS Tychy. Na Śląsku biało-niebiescy polegli 0:1, a w Gdyni padł remis 1:1. Teraz podpieczni trenera Piotra Rzepki prezentują się bardzo dobrze i od czterech kolejek ligowych pozostają niepokonanym zespołem. Nie można jednak lekceważyć zespołu gości, którzy na swoim koncie mają zaledwie o dwa punkty mniej niż gdynianie. Piłkarze GKS Tychy większość punktów zdobyli jednak u siebie, bo w meczach wyjazdowych zanotowali jedno zwycięstwo oraz dwa remisy i tyle samo porażek. Bałtyk z kolei trzy raz w tym sezonie grał u siebie i wszystkie te spotkania zakończył zwycięsko. Kibice, piłkarze i trenerzy Bałtyku wierzą w to, że w niedzielę będzie podobnie.
Gdyński klub przygotował atrakcje dla najmłodszych kibiców. Na parkingu wewnętrzym Narodowego Stadionu Rugby będzie dmuchany plac zabaw, a obok pojawią się przedstawiciele Gdyńskiego Klubu Motorowego Bałtyk ze swoimi maszynami. Będą stoiska z darmową watą cukrową i malowania twarzy oraz kosz słodkości.