Arka będzie zdecydowanym faworytem meczu, choć trener Maciej Stachura boryka się z drobnymi problemami kadrowymi. Kamil Simionkowski narzeka na wybity bark, do formy wraca też dopiero Daniel Podolski, leczący kontuzję kolana. Największym osłabieniem okazać może się jednak brak Rafała Wojcieszaka, podstawowego wiązacza młyna z drugiej rundy ubiegłego sezonu, który, choć ma ważny kontrakt z klubem, przestał pojawiać się na treningach.
- Dowiedzieliśmy się, że co prawda trenuje, ale nie z nami, tylko z Lechią Gdańsk - wyjaśnia Jerzy Zając, dyrektor RC Arka. - Jeśli gdańszczanie będą chcieli mieć tego gracza w swoich szeregach, będą musieli dojść z nami do porozumienia w sprawie transferu.
Do Gdyni wraca natomiast Siergiej Garkawyj, reprezentant Ukrainy w obu odmianach rugby - 7 i 15-osobowym.
Mecz z Posnanią będzie dla Arki przetarciem przed wyjazdem na rozpoczynający się 27 sierpnia turniej z okazji Dni Hagi. Zagrają tam m.in. z I-ligowym irlandzkim Garryowen FC i francuskim klubem z Federal 1 - Lille Metropole Rugby .
- Do udziału w turnieju z tak silną obsadą polski klub został zaproszony pierwszy raz w historii - mówi Jerzy Zając. - Do Hagi jedziemy po naukę, może jednak uda się sprawić jakąś niespodziankę.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?