Arka może liczyć na wsparcie władz Gdyni

Wojciecha Szczurka zapytaliśmy o to czy Arka nie zatonie i powróci do piłkarskiej ekstraklasy? - To jest bardzo dobre pytanie. Nie wiem tylko, czy moje zapewnienia są tutaj rozstrzygające - mówi nam prezydent Gdyni. - Osobiście wierzę w to, że z tej trudnej sytuacji, w jakiej Arka się znalazła, klub wyciągnie wnioski. Podzielam przy tym opinie pojawiające się w mediach, wśród komentatorów sportowych, że czasem takie momenty pozwalają przyjrzeć się sobie, przeanalizować błędy. Arka nieraz już pokazywała, że z trudnych sytuacji wychodzi obronną ręką i wierzę w to, że i tym razem się uda.

Kibice Arki zabierają głos w sprawie przyszłości klubu

Szczurek zapewnia, że miasto nie odwróci się od Arki. Liczy jednak przy tym na konkretne działania ludzi z zarządu klubu. Oczekuje od nich jasnej i klarownej koncepcji funkcjonowania drużyny w przyszłości. - Arka zawsze mogła liczyć na finansowe wsparcie miasta i dalej będzie tak wspierana. W tym aspekcie Gdynia będzie jednym z partnerów budujących finansowanie klubu. Liczę przy tym na gruntowne przeanalizowanie sytuacji z poprzedniego sezonu. Myślę, że w Arce jest nad czym się zastanawiać - przyznaje Wojciech Szczurek.

Arce potrzebny jest zarząd!

- Rola miasta w funkcjonowaniu klubu jest bardzo duża - dodaje Szczurek.

Tak jasna deklaracja ze strony najważniejszych osób w mieście może być światełkiem w tunelu dla Arki. Z pomocą miasta żółto-niebiescy w przyszłym sezonie mają więc szansę na powrót do elity. Wiele jednak zależy w tej kwestii od właściciela klubu - Ryszarda Krauze. To on pociąga za najważniejsze sznurki i to z nim na pierwszym miejscu będą prowadzone dyskusje na temat przyszłego budżetu.

Pierwsza ligi Arki stała się faktem

Arka spada, Straka płacze

Więcej o tym, co powiedział prezydent Wojciech Szczurek i o pełnym wsparciu Gdyni dla Arki czytaj we wtorkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".