Na stan murawy na gdyńskim stadionie narzekali od rozpoczęcia meczów po przerwie zimowej w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy zarówno piłkarze gdyńskiej Arki, jak i ich były już trener Zbigniew Smółka. Bardzo negatywne komentarze płynęły zresztą z całej Polski. Już po zakończeniu pierwszego spotkania po wznowieniu rozgrywek, 10 lutego przeciwko Koronie Kielce, jeden z liderów żółto-niebieskich, Michał Janota, stan nawierzchni nazwał "patologią". Także piłkarze Korony Kielce twierdzili, że murawa nie nadaje się do gry.
Czytaj także: Kiedy zostanie wymieniona murawa na stadonie Arki Gdynia?
Podobne głosy nasilały się, więc doszło w końcu do spotkania przedstawicieli Arki z dyrekcją Gdyńskiego Centrum Sportu, administrującego stadionem, z udziałem prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka. Jeszcze przed przerwą na mecze reprezentacji Polski przeciwko Austrii i Łotwie zapadła decyzja o konieczności wymiany nawierzchni. Inwestycja za ponad 800 tys. zł rozpoczęła się, ale ukończono ją dopiero teraz. Ze Śląskiem Wrocław i Lechią Gdańsk żółto-niebiescy nadal musieli więc męczyć się na fatalnej płycie, której stan przyrównywano do "kartofliska", "kretowiska", a na niektórych fragmentach także do plaży. Sobotni, jutrzejszy mecz przeciwko Miedzi Legnica gdynianie zagrają już w końcu w komfortowych warunkach.
- Murawa wymieniona została w całości - potwierdza Rafał Klajnert, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?