Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

12 lat za zabicie trzech braci

Marcin Lange
Dwanaście lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi - taki wyrok przed Okręgowym Sądem Odwoławczym usłyszał Sebastian B., który w sierpniu 2009 roku spowodował makabryczny wypadek na ul. Chylońskiej w Gdyni.

To maksymalna kara, jaką mógł wymierzyć wymiar sprawiedliwości.

W czerwcu ub. roku gdyński sąd skazał Sebastiana B. na 10 lat pozbawienia wolności i dodatkowo orzekł, iż po wyjściu na wolność nie będzie on mógł przez kolejne 10 lat prowadzić pojazdów mechanicznych.

Apelację od wyroku złożył zarówno oskarżyciel posiłkowy, czyli matka ofiar wypadku, jak i obrońca oskarżonego. Sąd ostatecznie przychylił się do argumentacji oskarżyciela posiłkowego i zdecydował się wymierzyć Sebastianowi B. najwyższa przewidzianą prawem karę.

Przypomnijmy, iż skazany, mając we krwi ponad 2 promile alkoholu, świętując swoje dziewiętnaste urodziny, pędził oplem omegą z prędkością co najmniej 136 km na godzinę po ul. Chylońskiej i na skrzyżowaniu z ul. Piaskową staranował hyundaia. W aucie siedziało trzech braci w wieku 19, 15 i 9 lat.

Nie mieli oni najmniejszych szans na przeżycie, bo samochód, którym podróżowali, potworne uderzenie rozerwało na pół. Dodatkowo okazało się, że Sebastian B. nie posiada prawa jazdy. Próbował je uzyskać wiele razy, nie był jednak w stanie przebrnąć testu teoretycznego z przepisów ruchu drogowego. Skazany po spowodowaniu wypadku nie zadzwonił po pomoc, lecz uciekł, potem zaś próbował przekonać policjantów, iż opla prowadził ktoś inny. Ostatecznie jednak przyznał się do winy.

Przeczytaj także:
Problemy z kanalizacją na Wiczlinie

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto