Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dopóki nie skończy się sądowy spór, lokatorzy nie mogą wykupić mieszkań

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Archiwum
Osiemnaście lat nie wystarczyło Sądowi Okręgowemu w Gdańsku do zakończenia postępowania w sprawie sporu o zakład rehabilitacyjny na terenie budynku Spółdzielni Mieszkaniowej "Senior" w Gdyni Witominie. W tym samym budynku, przy ul. Chwarznieńskiej 136-138, mieszkają lokatorzy, którzy przez opieszałość sędziów nie mogą wykupić na własność lokatorskich mieszkań. Dopóki prawomocnym orzeczeniem nie zakończą się spory majątkowe o pomieszczenia w budynku, miasto odmawia zbycia spółdzielni z 90-procentową bonifikatą gruntu pod gmachem.

Mieszkańcy są załamani. W dodatku, zgodnie z przepisami, Spółdzielnia Mieszkaniowa "Senior" z wnioskiem o przekształcenie prawa użytkowania wieczystego gruntu pod budynkiem w prawo własności wystąpić może jedynie do końca 2012 r. Wtedy na podstawie uchwały Rady Miasta Gdyni uzyska bonifikatę. Po tym terminie będzie to już niemożliwe.

Tymczasem przedstawiciele Sądu Okręgowego w Gdańsku, gdzie toczy się proces, otwarcie przyznają, iż prawomocny wyrok w interesującej mieszkańców sprawie może do końca 2012 r. nie zapaść. Nikt nie jest w stanie podać nawet przybliżonej daty.
- W głowie się nie mieści, aby taki proces trwał niemal dwie dekady - mówi Wojciech Szymanek, jeden z lokatorów z ul. Chwarznieńskiej 136-138.

Najwybitniejsi w Polsce prawnicy nie szczędzą gorzkich słów pod adresem sądu. Radzą lokatorom, aby skierowali skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

- Czujemy się bezsilni - mówi Wojciech Szymanek. - Chcemy wykupić nasze lokatorskie mieszkania, trudno jest nam jednak przebić się przez ten mur biurokracji. Co gorsza, Urząd Miasta Gdyni poinformował nas niedawno, że spółdzielnia grunt pod naszym budynkiem będzie mogła wykupić z 90-procentową bonifikatą tylko do końca grudnia przyszłego roku. Potem będzie to niemożliwe, co oznacza, że członkowie SM Senior będą musieli za lokale przepłacić.

Mieszkańcy są załamani, bo większość z ponad 300 osób, mieszkających przy ul. Chwarznieńskiej, to gdynianie w podeszłym już wieku.

- Czas nas goni - mówi jedna z lokatorek. - Chcielibyśmy pozyskać mieszkania, aby potem zostawić je najbliższym, wnukom, ale nie mamy takiej możliwości.

Czytaj również:
Gdynia: Spór o wykup działek w Wiczlinie
Gdańsk: Lokatorzy boją się, że Kościół wyrzuci ich z domów
Wywłaszczeni właściciele działek żądają odsetek

O tym, że SM Senior ma czas z wykupem gruntu pod budynkiem na preferencyjnych warunkach tylko do końca 2012 r., mieszkańcy dowiedzieli się z pisma, przesłanego przez Hannę Szóstakowską, kierownik Referatu Zarządu Nieruchomościami Urzędu Miasta Gdyni.

Lokatorzy interweniowali więc u radnych Gdyni. Radny Paweł Stolarczyk zainteresował tematem wiceprezydenta miasta Bogusława Stasiaka. Urzędnicy pozostali jednak nieugięci. Według ich oceny, przepisy uniemożliwiają gminie zbycie z bonifikatą gruntu pod budynkiem, którego spółdzielnia jest obecnie wieczystym użytkownikiem, przed zakończeniem procesu o zakład rehabilitacji.

- Korespondencja ze spółdzielnią trwa z przerwami od 2003 r. - przyznaje Bogusław Stasiak. - Od początku spółdzielnia była pisemnie informowana o toczącym się postępowaniu w sprawie zakładu rehabilitacyjnego oraz o fakcie, iż do czasu jego zakończenia sprawa sprzedaży nieruchomości na rzecz użytkownika wieczystego pozostaje bez biegu.

SM Senior ponowiła negocjacje z miastem w kwietniu br. Odpowiedź miasta była jednak identyczna: spółdzielnia ma czas do końca 2012 r. na wykup gruntu z 90-proc. bonifikatą, jednak stać się to może dopiero po rozstrzygnięciu sporu u wydanie na jej rzecz zakładu rehabilitacyjnego. Impas więc trwa. Przedstawiciele sądu tymczasem nie są w stanie zagwarantować, iż przeciągające się postępowanie rozstrzygnie się prawomocnym orzeczeniem do końca grudnia 2012 r.

- Akta tej sprawy znajdują się w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku w związku z postępowaniem zażaleniowym na postanowienie o przyznaniu biegłemu wynagrodzenia za opracowanie opinii - informuje Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku. - W toku prowadzonego postępowania dowodowego pozostaje jeszcze do rozstrzygnięcia wniosek w przedmiocie dokonania wyceny udziałów. Są zatem widoki, że postępowanie przed sądem pierwszej instancji zakończy się przed grudniem 2012 r. Z uwagi jednak na funkcjonujący w procedurze cywilnej system zaskarżania orzeczeń nie można zagwarantować, że przed tą datą uprawomocni się ewentualne orzeczenie sądu, kończące postępowanie w sprawie.

Tomasz Adamski tłumaczy też, czemu proces sądowy toczy się tak długo. - Na czas trwania postępowania miało wpływ jego zawieszenie do 2003 r., uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji z 21 kwietnia 2004 r. przez Sąd Apelacyjny oraz trudności z dotarciem do dokumentów, mających istotne znacznie dla rozstrzygnięcia - informuje.

Zwraca uwagę na wyjątkowo skomplikowany charakter tej sprawy. Aktualnie postępowanie prowadzone jest sprawnie. Sprawa była poddana ocenie przez sędziego wizytatora z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w ramach kontroli postępowań ponad 5-letnich. Sędzia wizytator nie zgłosił zastrzeżeń co do sposobu prowadzenia sprawy i czasu jej trwania.

Jednak prof. Wiktor Osiatyński, jeden z bardziej znanych w Polsce prawników, członek rady programowej Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, nie ma wątpliwości. - Proces trwa 18 lat? To jest rażące naruszenie prawa do sądu. Jest to temat, którym na wniosek lokatorów z pewnością mógłby zająć się Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Lokatorzy z SM Senior zgłosili się, na razie, z interwencją do gdyńskiego posła Zbigniewa Kozaka. Zapowiedział on już, iż zainteresuje tematem ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, prosząc go o wyjaśnienia.

Czytaj również:
Jest zgoda na wypłatę odszkodowań za wywłaszczenia działek pod budowę Nowej Łódzkiej
Wywłaszczeni właściciele działek pod Nową Łódzką walczą o wypłatę odszkodowań

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto