Dowodzą tego badania przeprowadzone przez Muzeum Emigracji w Gdyni na grupie tysiąca Polaków. Tylko 38,4 proc. respondentów potrafiło wymienić co najmniej jedną postać historyczną, która wyemigrowała z Polski. Niska jest także świadomość samej skali emigracji. Zaledwie 11 proc. ankietowanych wybrało prawidłową odpowiedź, że liczy ona ponad 15 milionów osób.
Zobacz: Wystawa Muzeum Emigracji w Gdyni
– Liczby wskazują, że 2/3 Polaków przyznaje, że zetknęło się bezpośrednio z emigracją przez znajomego, który opuścił kraj, ale tylko co dziesiąta osoba potrafi w przybliżeniu określić, ilu tak właściwie Polaków pozostaje poza krajem – mówi Joanna Dąbrowska, rzecznik prasowy Muzeum Emigracji w Gdyni. – Z kolei mniej niż połowa potrafi wymienić jednego słynnego polskiego emigranta – dodaje.
Polscy emigranci osiągnięcia mają na różnych polach. W dziedzinie techniki możemy się chwalić dokonaniami rodaka Franka Piaseckiego – legendarnego konstruktora amerykańskich helikopterów. A jedne z najbardziej ekskluzywnych zegarków świata, Patek Philippe, które nosili Albert Einstein, Walt Disney czy królowa Wiktoria, są dziełem genialnego polskiego zegarmistrza – Antoniego Pateka. Każdy Australijczyk zna nazwisko Kościuszko.
Jak to możliwe? Najwyższy szczyt tego kontynentu to leżąca w Wielkich Górach Wododziałowych Góra Kościuszki, nazwana tak przez Polaka, Pawła Strzeleckiego. Nazwał ją tak w 1834 roku, kiedy badał Australię podczas podróży dookoła ziemi. W innych górach zasłynął kolejny Polak, Ernest Malinowski. Zaprojektował kolej, która potrafiła pokonać najdłuższy łańcuch górski na świecie – Andy.
– Może to, że niewiele o nich wiemy oznacza, że sami nie rozpoznajemy całego potencjału, jaki w nas tkwi – kontynuuje Joanna Dąbrowska. – Poznając lepiej sławnych emigrantów, poznajemy nieuświadomione, lecz drzemiące w każdym z nas możliwości – podpowiada.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?