Postanowiliśmy sprawdzić wszystkie warunki "niekorzystnych" umów. Dotarliśmy do jednej z nich - najpierw zawartej w czasie, kiedy rektorem był prof. Wojciech Przybylski, później renegocjowanej, już po wyborze obecnego rektora , Tadeusza Hucińskiego.
Według kontrolerów CBA (kontrola zakończyła się tydzień temu) postanowienia pierwszej umowy były niekorzystne dla uczelni. CBA wskazuje osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy - zdaniem funkcjonariuszy tymi, którzy działali na niekorzyść uczelni są m.in. obecny kanclerz Henryk Szczepański i były rektor Wojciech Przybylski.
Jak wynika z protokołu z kontroli na AWFiS renegocjacja umów zrealizowana przez rektora Tadeusza Hucińskiego miała przynieść AWFiS dodatkowe korzyści w postaci podwyższonego czynszu. Na przykład - jeden z podmiotów gospodarczych, który jest dzierżawcą nieruchomości, przed renegocjacją płacił 5 300 zł miesięcznie czynszu, po renegocjacji - 12.000.
Zdaniem CBA "poprzedni" czynsz w wysokości 5300 zł. był czynszem ustalonym poniżej ceny rynkowej, co ma być dowodem, że kanclerz i ówczesny rektor podpisując taką umowę działali na szkodę uczelni.
Postanowiliśmy jednak przyjrzeć się pozostałym postanowieniom obydwu umów - przed i po renegocjacji.
Działka, o której mowa, znajduje się w miejscu, które przez lata stało puste. Uczelnia starała się przyciągnąć jakiegoś inwestora. Dziś stoi na niej obiekt, który, jak ustaliliśmy, jest obecnie wart nie mniej niż 3 mln. zł.
"Pierwsza" umowa (zawarta w czerwcu 2007), ta która została określona przez CBA jako niekorzystna dla AWFiS została zawarta na dziesięć lat. Według niej cała nieruchomość wraz z wybudowanym na niej obiektem stałaby się własnością AWFiS w roku 2017.
"Druga" umowa (z grudnia 2008), zawarta po renegocjacji, ta która zdaniem CBA jest korzystna dla uczelni - mówi, że obiekt ten przejdzie na własność AWFiS w roku 2029, przy czym prawo pierwszeństwa w kolejnej dzierżawie będzie miał dotychczasowy użytkownik.
Jak czytamy w protokole po kontroli w AWFiS - "Umowy najmu oraz dzierżawy nieruchomości należących do AWFiS w Gdańsku zawierane do 2008 r. charakteryzowały się brakiem należytej staranności dla ochrony interesów majątkowych uczelni".
Czytam protokół CBA i wiem, że mogę spać spokojnie
Z prof. Tadeuszem Hucińskim, rektorem Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu, rozmawia Tomasz Słomczyński
Nie wykluczał Pan, że ogłosi dziś decyzje personalne.
Ja mam dostęp do protokołu CBA, czytam go, rozpatruję sprawy, które z niego wynikają. Decyzji personalnych nie podjąłem, nie wykluczam jednak, że to się stanie.
Panie profesorze, w czwartkowym wydaniu "DB" opublikowaliśmy wywiad z profesorem Czerwińskim, byłym rektorem. W mocnych słowach zarzuca on Panu między innymi niegospodarność. Jaka jest sytuacja finansowa uczelni?
Rektora honorowego profesora Czerwińskiego szanuję. Bardzo dużo wniósł dla rozwoju sportu polskiego i dla tej uczelni. Nie jest on jednak pracownikiem uczelni i nie ma bieżącego wglądu do spraw finansowych i dlatego może się mylić. Jeśli zaś chodzi o sytuację finansową uczelni - w trakcie mojej kadencji uczelnia pozyskała 17 milionów złotych z UE na realizację czterech projektów istotnych dla rozwoju studentów i sportu polskiego. Na inwestycję modernizacji stadionu LA, który został już
oddany do użytku, przeznaczyliśmy około 5 milionów złotych, z czego ministerstwo dofinansowało 95 procent. Z tytułu umów dzierżawy rocznie pozyskujemy około 2 milionów złotych - to są dodatkowe pieniądze. Tymczasem stała dotacja ministerstwa to 22 miliony złotych. Czyli biorąc pod uwagę inne źródła finansowania, można stwierdzić, że za mojej kadencji wpływy do budżetu uczelni wzrosły o 100 procent.
Jak rozumiem, nie zgadza się Pan więc ze stwierdzeniem profesora Czerwińskiego o fatalnej sytuacji finansowej uczelni.
Nie, nie zgadzam się. Powiem więcej - po wyborze mojej osoby na rektora uczelnia miała braki środków finansowych na poziomie 2,9. Do osiągnięcia płynności finansowej brakowało około 1 miliona złotych. Taki był punkt wyjścia.
Zna Pan treść całego protokołu CBA. Czy wśród osób odpowiedzialnych za poszczególne nieprawidłowości pojawia się w nim Pana nazwisko?
Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Protokół nie jest jawny. Protokół piętnuje działanie na szkodę uczelni i nierespektowanie prawa. W tym zakresie jestem spokojny o ewentualne wnioski prokuratury. Zapewniam pana, że czytając ten protokół dziś śpię spokojnie.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?