Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zanim Gdynia miastem się stała

Agata Grzegorczyk
1926 rok. Gdynia z lotu ptaka.
1926 rok. Gdynia z lotu ptaka. Fot. ze zbiorów Muzeum Miasta Gdyni
W tym roku obchodzić będziemy nie tylko 85-lecie nadania praw miejskich Gdyni, ale też 758 rocznicę wystawienia najstarszego do dziś zachowanego dokumentu, w którym pojawia nazwa Gdynia.

31 października 1253 roku biskup kujawsko-pomorski (włocławski) Wolimir wstawił dokument określający zasięg parafii na Oksywiu. I tam właśnie obok m.in. Witomina czy Chwarzna wówczas zwanego jeszcze Skrobotowem pojawiła się Gdynia. Jednocześnie zakazywał on, pod karą ekskomuniki, sprawowania pieczy nad tymi miejscowościami plebanowi z Rumi...

Wieś była wówczas własnością zakonu cystersów, a później Jana z Różęcina, który podarował ją w 1382 roku kartuzom. Za ich sprawą właśnie rolniczo-rybacka wioska dorobiła się pierwszej karczmy. Powstała w 1414 roku i mieściła się w okolicach dzisiejszej ul. Portowej.

Także tradycje portu w Gdyni nie są tak nowe jak mogłoby się wydawać. Już w 1634 roku bowiem Stanisław Koniecpolski proponował królowi Władysławowi IV budowę wojennego portu właśnie u wybrzeży Gdyni. Plan ten czekał jednak na realizację aż do dwudziestego wieku, ale przeładunki towarowe i tak już wówczas się tu odbywały. To co trzeba było załadować na statki łodziami wożone było aż na redę.

"Nowożytny" rozkwit Gdyni rozpoczyna się właściwie od początku dwudziestego wieku.

- Gdynia ze swoimi walorami krajobrazowymi ściągała turystów jak magnes. Na początku wieku przecież funkcjonowało tu kąpielisko z osobnymi szatniami dla pań i panów, istniał zakład kąpielowy. Na Kamiennej Górze przybywało willi i miejsc przyjmujących letników - mówi Joanna Grajter, rzecznik prasowy gdyńskiego magistratu.

Letnisko rosło w siłę, z roku na rok, coraz więcej turystów zjeżdżało do Gdyni, jednak przeznaczeniem przyszłego miasta nie była sława uzdrowiska i konkurowanie z pobliskim Sopotami. Tu miał powstać największy port na Bałtyku.

Decyzja o jego budowie zapadła w 1920 roku, a już trzy lata później nastąpiło otwarcie portu tymczasowego. Jako pierwszy statek pełnomorski, w sierpniu 1923 roku, zawinął tu SS Kentucky pływający pod francuską banderą. A wtedy losy Gdyni były już przesądzone, czy ówcześni mieszkańcy tego chcieli czy nie, wiadomo już było, że powstanie tu miasto - nowoczesne, budowane planowo, od podstaw i przez najwybitniejszych fachowców kraju. Trzy lata później słowo ciałem się stało i licząca sobie 12 tysięcy mieszkańców Gdynia prawa miejskie otrzymała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto