Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaginieni "na niby". Poszukuje ich rodzina i policja, a oni wracają cali i zdrowi

Jacek Wierciński
Policjanci sprawdzają każdy sygnał o zaginięciu
Policjanci sprawdzają każdy sygnał o zaginięciu Tomasz Bołt
Na Pomorzu co roku znika około pięćset osób, w całym kraju - 15 tysięcy. Niektóre sprawy są poważne i poszukiwania trwają wiele miesięcy, często jednak okazuje się, że zaginieni odnajdują się po kilku dniach, cali i zdrowi, a poszukiwania okazały się niepotrzebne.

3 lipca br. zaginęła 25-latka z Gdyni. Trwały poszukiwania. Tydzień później kobieta sama wróciła do domu. Wczoraj przesłuchiwała ją policja.
- Nie skarży się na żadne dolegliwości, nie ma widocznych obrażeń - mówi Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. I jednocześnie podkreśla, że policja musi zareagować na każdy sygnał, a informacje o zaginionym automatycznie trafiają do bazy dostępnej dla funkcjonariuszy w całym kraju.

**

Gdynia: Odnalazła się zaginiona 25-letnia Klaudia Szumańska

**

- W pierwszej kolejności bierzemy pod uwagę zagrożenie zdrowia i życia. Jeśli oceniamy je jako duże, zarządzamy poszukiwania na większą skalę, czasem nocne, angażujące wielu funkcjonariuszy. Szczególnie ważne są rozmowy z bliskimi osoby zaginionej, którzy zgłaszają się do nas - tłumaczy Rusak.

W każdym przypadku funkcjonariusze sprawdzają co poszukiwana osoba zabrała ze sobą w momencie zaginięcia - szczególnie ważne są pieniądze, dokumenty i ubrania na zmianę.

Czytaj też: Co roku znika bez śladu co najmniej tysiąc osób. Rozmowa z Zuzanną Ziajko, dyrektorką Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji w Fundacji "Itaka"

W odnalezieniu zaginionych policji często pomaga istniejąca od 13 lat Fundacja ITAKA. Jej pracownicy przyznają, że takie "świadome" zaginięcia zdarzają się często.

- U nastolatków często chodzi po prostu o ucieczkę z domu. Powody są różne, ale najczęściej są to problemy związane z dorastaniem lub kłopoty w rodzinie czy w szkole - wyjaśnia Aleksandra Andruszczak-Zin, psycholog, zastępca dyrektora Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji w fundacji. - Natomiast dorośli często świadomie chcą zerwać kontakty z bliskimi, także w tym przypadku przyczyn jest bardzo wiele: kłopoty finansowe, konflikty z najbliższymi czy załamania nerwowe - wylicza

- W ubiegłym roku mieliśmy przypadek nieletniego, który sfingował swoje zaginięcie. Przygotował nawet list pożegnalny sugerujący samobójstwo. Spakował się i wyjechał "na gigant" na południe kraju - relacjonuje Rusak.

Decyzja o ucieczce to nie tylko dramat dla bliskich danej osoby - także zaangażowanie policjantów. - Nawet jeśli w doniesieniu po raz kolejny pojawiłaby się osoba, która już wcześniej znikała, nie powiadamiając rodziny i niepotrzebnie wszczynając alarm, zajęlibyśmy się taką sprawą - to nasz obowiązek - mówi.

Czytaj także: Lista zaginionych osób z Pomorza

Jeśli sytuacja jednoznacznie wskazuje, że ktoś świadomie postawił policję na nogi, pozorując ucieczkę, z reguły unika odpowiedzialności. - Sąd mógłby orzec grzywnę za wywoływanie niepotrzebnych czynności, podobnie jak w przypadku wezwania strażaków do pożaru, którego nie było. W praktyce jednak takie przypadki zdarzają się niezmiernie rzadko - podkreśla Rusak.

W całym kraju co roku policja odnotowuje zaginięcie około 15 tys. osób. Zdjęcia i opisy części z nich trafiają do bazy danych umieszczonej w internecie przez Fundację ITAKA. Dziś w portalu figuruje 1135 osób w każdym wieku, od noworodków po staruszków.

W 2011 roku Itace udało się odnaleźć 1031 osób, na samym Pomorzu - 52.

Wielu przepada bez wieści będąc za granicą (w ub. roku, według informacji fundacji, tylko w Wielkiej Brytanii zaginęło łącznie ponad 70 polskich obywateli, w całej Europie - 250).

Czytaj także: Zaginięcie Iwony Wieczorek

Fundacja szuka też informacji o niemal 50 osobach odnalezionych, których tożsamości nie udało się ustalić. Więcej informacji na stronie internetowej www.zaginieni.pl.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zaginieni "na niby". Poszukuje ich rodzina i policja, a oni wracają cali i zdrowi - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto