- To jakiś paradoks - denerwuje się Andrzej Władek, mieszkaniec Chyloni. - Z jednej strony wprowadzana jest elektroniczna nowoczesność, z drugiej można płacić za nią tylko monetami, jak za króla Ćwieczka. Rozumiem, że na peryferiach miasta nie ma takiej możliwości, ale dziwi mnie szczególnie jej brak w centrum Gdyni, w Biurze Obsługi Klienta przy ul. Władysława IV.
W gdyńskim ZKM sprawa jest znana. - Trafiają do nas takie sygnały i szukamy rozwiązań, by wprowadzić możliwość płatności kartą - zapewnia Mariusz Józefowicz z ZKM Gdynia.
Na przeszkodzie w rozwiązaniu tej prostej, wydawałoby się sprawy, stoją jednak względy formalne. - Ceny biletów ZKM uchwalane są przez Radę Miasta Gdyni i my jako jednostka budżetowa jesteśmy zobowiązani do pobierania właśnie tej ustalonej opłaty. W przypadku płatności kartą transakcja przechodzi przez terminal i tu pojawia się problem - tłumaczy Józefowicz. - Operatorzy pobierają prowizję. Musielibyśmy ją doliczyć do ceny biletu, ale wtedy nie pobieralibyśmy kwoty zgodnej z uchwałą Rady Miasta Gdyni. Zastanawiamy się, jak tę sprawę rozwiązać. Być może uda się ustalić z Radą Miasta Gdyni, że taka dodatkowa płatność zostanie przewidziana i w związku z tym przychód miasta będzie pomniejszany o prowizję.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?