Antoni Sidorowicz ustalił swój plan z pracownikami Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego w Redłowie, na którego elewacji dzięki Whiztalkowi pojawiają się każdego dnia nowe, krótkie hasła. W efekcie na charakterystycznym, przeszklonym budynku umieszczono napis "Wyjdziesz za mnie?". Sprytny gdynianin następnie zabrał ukochaną na spacer po Redłowie. Kiedy para przechodziła koło Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego, Antoni Sidorowicz pokazał swojej dziewczynie Hani napis. Wzruszona i zaskoczona kobieta powiedziała "tak".
- Bardzo mi się podobały! - mówi Hania na temat nietypowych zaręczyn - Mimo że odbyły się w miejscu publicznym i dosyć ruchliwym, to wszystko wydawało się takie nasze, jakby nikogo w pobliżu nie było.
Antoni Sidorowicz przyznaje, że miał wcześniej pomysł na inne, nietypowe zaręczyny. Jednak jego plany pokrzyżowały obostrzenia związane z walką z koronawirusem. Wpadł więc na alternatywną formułę zaręczyn.
- Pomysł zrodził się stosunkowo niedawno - mówi Antoni Sidorowicz. - Oboje uwielbiamy spacery. Nasza trasa często prowadzi obok Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Pewnego razu przechodząc obok zacząłem zastanawiać się, czy opcja takich zaręczyn jest w ogóle możliwa. Chciałem, żeby było niespodziewanie. Lubię też wymyślać oryginalne pomysły, więc napis „Wyjdziesz za mnie” w ramach Whiztalka wydawał mi się idealny.
Jak się okazuje, były to pierwsze takie zaręczyny w Gdyni i już się więcej nie powtórzą. To dlatego, że pracownicy Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego hołdują zasadzie, iż przesłanie na elewacji budynku w Redłowie, skierowane do mieszkańców, każdego dnia musi być inne.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?