Janusz Kaniewski był jednym z najsłynniejszych polskich projektantów. Jako pierwszy Polak w historii, nie będąc architektem, przyjęty został do Stowarzyszenia Architektów RP. Był członkiem elitarnego biura projektowego Pininfarina we Włoszech. Kochał Gdynię, ślub wziął na molo w Orłowie. Był wykładowcą Istituto Europeo di Design w Turynie i Royal College w Londynie. Swoją karierę rozpoczął we Włoszech. Po powrocie do Polski założył studio projektowe Kaniewski Haute Design, które współpracowało m.in. z takimi markami jak Orlen czy Koło. Współtworzył festiwal Gdynia Design Days (w 2012 r. był głównym kuratorem festiwalu), doradzał też prezydentowi Gdyni w sprawach estetyki miasta. W 2020 roku mija 5 lat od jego śmierci.
Wybitny projektant zakochany w Gdyni
Na wystawie zaprezentowano cały zbiór działalności Janusza Kaniewskiego, przybliżając sylwetkę artysty, błyskotliwego, pełnego humoru, kochającego podróże i samochody. Poszczególne strefy wystawy zostały tak zaplanowane, by zderzyć ze sobą dwa oblicza Kaniewskiego – to oficjalne, znane z projektów motoryzacyjnych i komercyjnych, z prywatnym, mniej znanym, a stanowiącym istotne tło dla zrozumienia wielu realizacji czy projektowych decyzji. Oprowadzanie kuratorskie już za nami, wystawę już od kilku dni można podziwiać w Muzeum Miasta Gdyni.
- Powiedzieć, że Janusz był wybitnym projektantem, to nic nie powiedzieć. Gdy Jasiu przyjeżdżał do Gdyni, współpracował z nami, choćby jako kurator Gdynia Design Days, organizował wystawy, doradzał prezydentowi, zawsze wykorzystywaliśmy każdą okazję, żeby się spotkać, porozmawiać i były to zawsze spotkania bardzo inspirujące - mówił na oprowadzaniu kuratorskim Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. - Potrafił patrzeć szeroko, na przestrzeń, na relację obiektów w przestrzeni. Potrafił wyhaczyć drobiazgi, których nikt inny nie dostrzegał. Janusz zwracał uwagę nie tylko na piękno przedmiotów, ale również na ich praktyczność. Za każdym razem, gdy widzę jakiś nowy przedmiot użytkowy, próbuję spojrzeć na niego oczyma Jasia i zadaję sobie pytania czy jest zaprojektowany funkcjonalnie i jak można by to zrobić. Janusz sercem i głową był gdynianinem, osobą zakochaną w tym mieście. Cieszę się, że dzięki tej wystawie, Jasiu zamieszkał w Gdyni.
Janusz Kaniewski definiując sens i cel projektowania napisał, że „design powinien być funkcjonalny i estetyczny, a jak się przy tym jeszcze ktoś uśmiechnie – to znaczy, że to dobry design”.
- Projektant stawiał bowiem znak równości między designem a funkcjonalnością, użytecznością i przyjemnością - pisze w opisie Anna Śliwa, kuratorka wystawy. - Otaczają nas zaprojektowane rzeczy: przedmioty, urządzenia techniczne, budynki, miasta. Co to jednak dla nas oznacza w praktyce? Jaką moc sprawczą ma projektowanie? Ku jakiej przyszłości nas prowadzi? W jaki sposób zmienia nasz świat? Na każde z tych pytań szukać będziemy odpowiedzi wraz ze zwiedzającymi, skupiając główną uwagę na projektowaniu jako narzędziu, które poprawia funkcjonalność naszego otoczenia i współtworzy lepszą przyszłość.
Ekspozycja czynna jest do końca lutego 2021 roku.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?