Przypomnijmy, iż na początku tego miesiąca, a dokładnie 3 stycznia Wołąkiewicz podpisał z Lechem czteroletni kontrakt. Na mocy tej umowy do Kolejorza miał trafić jednak dopiero 1 lipca, chyba, że poznaniacy zdecydują się na transfer definitywny jeszcze wiosną. Obie strony długo negocjowały warunki wcześniejszego przejścia piłkarza do stolicy Wielkopolski. Reprezentacyjnemu obrońcy groziło nawet zesłanie do trzecioligowych rezerw klubu.
W niedzielę piłkarz udał się z drużyną mistrzów Polski na zgrupowanie do hiszpańskiej Estepony. Co ciekawe gdańscy działacze twierdzili, iż Wołąkiewicz pozwolenia na wyjazd nie dostał. We wtorek oba kluby doszły w końcu do porozumienia. - Zgodnie z naszym wcześniejszymi informacjami udało się dojść do porozumienia z władzami Lechii Gdańsk. Ostatecznie sfinalizowaliśmy definitywny transfer Huberta już w tym oknie transferowym. Zatem od rundy wiosennej zawodnik będzie mógł występować w barwach Kolejorza - informuje Marek Pogorzelczyk, dyrektor sportowy Lecha.
A oto co o przeprowadzce do aktualnych mistrzów Polski mówił na naszych łamach sam zainteresowany. - Jest to kolejny krok w mojej karierze. Bez wątpienia krok do przodu. Mam możliwość, aby dalej się rozwijać. Poza tym jest szansa pokazania się również na arenie międzynarodowej. Na pewno czeka mnie ciężka walka o miejsce w składzie Kolejorza, ale nie zamierzam się poddawać - komentował Hubert Wołąkiewicz.
Hubert Wołąkiewicz: Jest to kolejny krok w mojej karierze
Wołąkiewicz będzie miał tym samym okazję zagrać w dwumeczu Lecha z portugalską Bragą w Lidze Europejskiej.
Czytaj także:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?