Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojewoda ujawni raport w sprawie Szwedki

Dorota Abramowicz
Christine Hedlund zapadła w śpiączkę po operacji wykonanej w Gdańsku na początku sierpnia br.
Christine Hedlund zapadła w śpiączkę po operacji wykonanej w Gdańsku na początku sierpnia br.
Od sześciu miesięcy do nawet dwóch lat trzeba będzie prawdopodobnie czekać na opinie biegłych, którzy ocenią, czy nie doszło do błędu w sztuce medycznej przy operacji 31-letniej Szwedki. Na razie w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz jeszcze trwa gromadzenie i badanie materiałów dowodowych oraz przesłuchiwanie świadków. Kolejnym etapem będzie wybór ekspertów z uczelni medycznych spoza Pomorza. To wszystko oznacza, że sprawa w sądzie - jeśli okaże się, że błędy rzeczywiście popełniono - może rozpocząć się nawet w 2013 roku.

- Trzeba być optymistą i mieć nadzieję, że postępowanie, ze względu na duże zainteresowanie opinii publicznej, zakończy się szybciej - mówi szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz Witold Niesiołowski.

- Ekspertów wybieramy z kilku ośrodków - Łodzi, Warszawy, Katowic, Białegostoku. Decydować będzie termin wydania ekspertyzy oraz jej cena. Mamy jednak już spore doświadczenie w tego typu sprawach, w końcu na naszym terenie znajdują się dwa duże szpitale- Uniwersyteckie Centrum Kliniczne i Pomorskie Centrum Traumatologii. Rocznie prowadzimy postępowania w 30-40 podobnych sprawach i wiemy, jak długo trzeba czekać na opinię biegłych.

Tymczasem pojawiają się kolejne informacje, ukazujące szczegóły przeprowadzonej na początku sierpnia operacji plastycznej, po której Christine Hedlund zapadła w śpiączkę. Dziennikarze dotarli do ankiety trzech językach: polskim, angielskim i szwedzkim , wypełnionej przez pacjentkę przed zabiegiem.

Ankieta zawiera sprzeczne odpowiedzi na temat przebytych przez pacjentkę chorób. Z kolei tzw. wywiad pielęgniarski nie został wypełniony, ze względu - jak zapisała jedna z pielęgniarek - na barierę językową.
- Wszystkie te materiały zostaną przeanalizowane w ramach jednego postępowania - twierdzi prokurator Niesiołowski.

Zwolnienia w szpitalu po operacji Szwedki (WIDEO)

Christina w śpiączce. Operacje były wykonywane od dwóch lat

Niepewne losy obecnego wicemarszałka oraz dyrektora Departamentu Zdrowia

Nie tylko prokuratorzy sprawdzają okoliczności operacji Szwedki. Kilka dni temu o wnioskach pokontrolnych mówili przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, którzy potwierdzili, że zabieg był nielegalny. W połowie przyszłego tygodnia zostanie upubliczniony raport po kontroli w PCT , który został przesłany przez wojewodę pomorskiego do minister zdrowia Ewy Kopacz. - Przed przekazaniem go opinii publicznej przeanalizują go nasi prawnicy - wyjaśnia opóźnienie rzecznik UW, Roman Nowak. - Nie możemy ujawniać danych osobowych i szczegółów dokumentacji medycznej.

Minister zdrowia poprosiła też o skontrolowanie pozostałych szpitali w województwie. Chce poznać odpowiedzi na dwa pytania - gdzie przeprowadzane są prywatne zabiegi oraz czy są one zgodne z prawem.

Polityczne skutki operacji

Urząd Marszałkowski odcina się od komercyjnych operacji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto