Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojciech Szczurek nie publikuje swoich prezydenckich zarządzeń. Społecznicy twierdzą, że publikować powinien i zawiadamiają prokuraturę

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Gdyńscy społecznicy zawiadomili prokuraturę w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Wojciecha Szczurka. Jak podkreślają, według nich, włodarz miasta nie wypełnia swoich obowiązków, bo nie publikuje prezydenckich zarządzeń. Miejscy urzędnicy podkreślają jednak, że prawo nie nakłada na urząd prezydenta takiej powinności.

Jak słyszymy od społeczników, wielokrotnie zwracali się do prezydenta Gdyni z apelami o publikację zarządzeń. Szala goryczy przelała się ostatnio, gdy prezydenckie zarządzenie o podwyżce czynszów w lokalach komunalnych zostało udostępnione mieszkańcom dopiero wtedy, kiedy sprawę nagłośniło Stowarzyszenie Bryza. Teraz społecznicy zamierzają skorzystać z innego narzędzia, które wymusiłoby na włodarzu miasta publikację zarządzeń. Według nich, poprzez brak publikacji, prezydent Gdyni nie dopełnia swoich obowiązków i działa na szkodę mieszkańców.

- Złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Wojciecha Szczurka — mówi Sławomir Januszewski ze Stowarzyszenia Bryza. - Prezydent Gdyni od lat notorycznie uchyla się od obowiązku publikacji wydawanych przez siebie zarządzeń, a w szczególności tych dotyczących spraw majątkowych gminy. Niestety zderzyliśmy się ze ścianą, dlatego zdecydowaliśmy się zmienić naszą strategię i przez brak jakiejkolwiek reakcji ze strony prezydenta, zawiadamiamy prokuraturę. Wyręczamy w tym Radę Miasta Gdyni, powinna kontrolować prezydenta, ale jak widać, od wielu lat nic takiego się nie dzieje. Rada powinna reagować w takich sprawach, ale podobnie jak w wielu innych sprawach, pozostaje bierna.

Społecznicy zawiadamiają prokuraturę. Miasto: „Udostępniamy zarządzenia na wniosek”

Przypomnijmy, że od 2010 roku zostało opublikowanych zaledwie kilkadziesiąt z prawie dziesięciu tysięcy zarządzeń prezydenta Gdyni. Wychodzi na to, że średnio miesięcznie prezydent Gdyni podpisuje około stu zarządzeń — zdecydowana większość z nich, nie jest nigdzie publikowana. Gdynia jest tu ewenementem na skalę Polski. Za dobry samorządowy zwyczaj przyjmuje się publikację takich zarządzeń np. w Biuletynie Informacji Publicznej.

- Prezydent poprzez niepublikowanie niemal żadnych swoich zarządzeń narusza standardy panujące w polskim porządku prawnym — podkreśla Emil Reszczyński ze Stowarzyszenia Gdynianka. - Publikowanie zarządzeń w internetowych zbiorach miasta to powszechna praktyka w polskich gminach. Uważamy, że prezydent Gdyni nie dopełnia swoich obowiązków, czym działa na szkodę interesu wszystkich mieszkańców. Gdynianie nie posiadają niemal żadnej możliwości zapoznania się z wydawanymi aktami, które bezpośrednio ich dotyczą. Poprzez zaniechanie doszło również do naruszenia interesów mieszkańców miasta, bezpośrednio tych, wobec których decyzje wydawane w zarządzeniach, wywierały skutki.

Nieopublikowane zarządzenia miały dotyczyć m.in. podwyżek czynszów w lokalach, które należą do miasta, podwyżek czynszów w lokalach usługowych, dzierżawy gdyńskich gruntów prywatnym podmiotom, czy innej formy rozporządzania majątkiem gminy przez prezydenta Gdyni.

Z zarzutami społeczników nie zgadza się gdyński magistrat.

- Przepisy prawa nie nakładają na prezydenta obowiązku publikowania wszystkich zarządzeń — informuje Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni. - Publikacji podlegają zarządzenia porządkowe i inne wymagane przepisami prawa. Dodatkowo informujemy, że w Biuletynie Informacji Publicznej udostępnione są tytuły, numery i daty wszystkich zarządzeń podejmowanych przez Prezydenta, których treść jest udostępniana na wniosek każdej zainteresowanej osoby. Próśb takich nie ma wiele, a dokumenty udostępniane są na bieżąco.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto