Władze Gdyni wspierają Strajk Kobiet. "Sami odczuwamy, bunt, gniew i potrzebę wyrażenia sprzeciwu wobec tak niegodziwych działań"

Oświadczenie władz Gdyni w sprawie protestów i wyroku Trybunału Konstytucyjnego

Od kilku dni na ulicach Gdyni i w całym kraju odbywają się protesty, jakich w Polsce dawno nie widzieliśmy. W czasie szalejącej epidemii, setki tysięcy ludzi narażają swoje życie i zdrowie wskutek zdarzenia, do którego w cywilizowanym państwie prawa w ogóle nie powinno było dojść. Chcemy wyrazić i uzasadnić nasze potępienie, dla tego, co zaszło. Mowa o wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym tzw. ustawy antyaborcyjnej, którego skutkiem prawnym będzie zakaz dokonywania aborcji z przyczyn embriopatologicznych i przymus donoszenia ciąży także w wypadkach, w których wiadomo, że dziecko przeżyć nie może lub jest bardzo ciężko uszkodzone

Przede wszystkim przyzwolenie na wydanie i ogłoszenie tego wyroku akurat teraz, gdy koronawirus zabiera ludziom zdrowie i życie, demoluje system służby zdrowia i niszczy gospodarkę, było bezmyślne, bezduszne i barbarzyńskie - czytamy w oświadczeniu władz Gdyni. - Kontrast realnych skutków tej decyzji z rzekomą motywacją ochrony życia jest skrajnie uderzający. Polityczne potrzeby przeważyły nad poszanowaniem życia Polek i Polaków. Po wtóre, nie do zaakceptowania jest wysługiwanie się Trybunałem dla uniknięcia politycznej odpowiedzialności za stanowienie kontrowersyjnego prawa. Jeśli rządzący chcieli zaostrzenia prawa, winni skorzystać z posiadanej przez siebie demokratycznej większości i zmienić ustawę, nie zaś burzyć kruchy, lecz utrwalony kompromis poprzez obejście i nadużycie prawa. Rola Trybunału Konstytucyjnego, choćby nawet niebudzącego wątpliwości co do swojej legalności, jest inna, a ten precedens to kolejny przykład niszczenia państwa prawa.

Rozumiemy, a także sami odczuwamy, bunt, gniew i potrzebę wyrażenia sprzeciwu wobec tak niegodnych działań. Protestujących, którym deklarujemy poparcie, prosimy, by starali się dbać o swoje cenne zdrowie i ograniczać możliwość zakażenia. Od rządzących żądamy, by bez zwłoki wzięli odpowiedzialność, za to, co zgotowali i znaleźli sposób naprawienia sytuacji. Nie zgadzamy się na bierne oczekiwanie, które powoduje dalszą eskalację kryzysu. Nie zgadzamy się na deptanie praw człowieka, obywatela ani zasad ustrojowych Rzeczpospolitej Polskiej.
Pod oświadczeniem podpisali się:
Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni
Joanna Zielińska, przewodnicząca Rady Miasta Gdyni
Bartosz Bartoszewicz, Katarzyna Gruszecka – Spychała, Michał Guć, Marek Łucyk, wiceprezydenci Gdyni
Rafał Klajnert, sekretarz Miasta Gdyni