Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Gdyni nie chcą basenu na Polance Redłowskiej

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Na Polance Redłowskiej nie powstanie póki co publiczny basen.
Na Polance Redłowskiej nie powstanie póki co publiczny basen. Przemek Świderski
Władze Gdyni definitywnie odcięły się od pomysłu budowy publicznego, otwartego basenu na Polance Redłowskiej.

Stało się tym samym jasne, że dopóki miastem rządzić będzie nadal Samorządność prezydenta miasta Wojciecha Szczurka, obiekt taki nie powstanie. Budowy publicznego basenu na Polance Redłowskiej, który funkcjonował w tym miejscu kilkadziesiąt lat temu, domagali się w ostatnich tygodniach opozycyjni politycy. Marcin Strzelczyk, kandydat na prezydenta miasta z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej, skierował w tej sprawie apel do Wojciecha Szczurka.

- Chcemy powrócić do tego, co było na Polance Redłowskiej kilkanaście lat temu, czyli odkrytego basenu dla mieszkańców Gdyni i turystów - oznajmił Marcin Strzelczyk

.

Jego zdaniem w dobie upałów i sinic, które pojawiają się w Zatoce Gdańskiej, taki obiekt byłby wspaniałym rozwiązaniem dla wszystkich mieszkańców. Dlatego jako przewodniczący Rady Dzielnicy Redłowo Marcin Strzelczyk wystosował pismo do prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, aby wstrzymać wszelkie działania, związane ze sprzedażą nieruchomości.

Interpelację w sprawie przyszłości Polanki Redłowskiej napisał też Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni, kandydat a prezydenta miasta z ramienia nowo powstałego komitetu Wspólna Gdynia.

- Podczas kolejnych spotkań z mieszkańcami uzyskałem absolutną pewność, że losy Polanki Redłowskiej są kwestią, która niezwykle ich interesuje, a zapowiedzi sprzedaży niepokoją i budzą wyłącznie negatywne emocje - twierdzi Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski. - Nie udało się odnaleźć żadnej osoby, która by popierała taki pomysł. Należy zrobić wszystko, co możliwe, by uchronić ten teren przed złą decyzją, jaką byłaby sprzedaż, czy wieloletnia dzierżawa.

Czytaj także: Kontrowersje wokół sprzedaży Polanki Redłowskiej w Gdyni

Na pismo to odpowiedział Jerzy Zając, dyrektor Urzędu Miasta Gdyni i jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Wojciecha Szczurka. Urzędnik ten wskazuje, że w mieście funkcjonują już cztery ogólnodostępne baseny miejskie na Karwinach Witominie, Obłużu i Chyloni. Kolejny powstał przy wsparciu miasta koło Liceum Jezuitów na Działkach Leśnych. Trwają też prace, związane z budową pływalni olimpijskiej, która sąsiadować będzie w przyszłości ze stadionem miejskim. Będzie to kompleks trzech, ogólnodostępnych basenów, połączonych z aquaparkiem.

- W tej sytuacji wydatkowanie poważnych środków inwestycyjnych oraz ponoszenie wysokich kosztów eksploatacyjnych basenu odkrytego, który z powodu warunków pogodowych działałby zaledwie kilkadziesiąt dni w roku, w odległości 150 metrów od plaży miejskiej, wydaje się być mało racjonalne - zaznacza Jerzy Zając.

Urzędnicy są przekonani, że do funkcjonowania basenu odkrytego trzeba byłoby dokładać spore pieniądze.

Samorządowcy podtrzymują swoje stanowisko, w myśl którego fragment Polanki Redłowskiej sprzedany ma zostać prywatnemu inwestorowi. Podmiot taki wybuduje w tym miejscu za własne pieniądze hotel z parkiem wodnym, który ma być ogólnodostępny dla mieszkańców i turystów. Pozostała część Polanki Redłowskiej pozostanie niezabudowana, aby można było urządzać na niej pikniki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto