18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Witold Nowak: Andrzej Czyżniewski zostanie w klubie

Piotr Wiśniewski
Tomasz Bołt
O transferach, roli Andrzeja Czyżniewskiego w klubie, kibicach Arki i potencjalnych wzmocnieniach rozmawialiśmy z Witoldem Nowakiem, przewodniczącym rady nadzorczej gdyńskiego klubu. W rozmowie przewinął się także wątek Marcina Radzewicza. Czy trafi do Gdyni? - Z Radzewiczem prowadziliśmy rozmowy. W pewnych sprawach byliśmy dogadani - wyjaśnia Nowak. Kontrakty z klubem zawarło czterech zawodników: Sławomir Mazurkiewicz, Damian Krajanowski, Janusz Surdykowski oraz Ensar Arifović.

Zobacz również:**Arka ponownie gorsza od beniaminka I ligi. Z Wartą na początek ligi**

Piotr Wiśniewski: 30 czerwca kontakty w Arce skończyły się 11 piłkarzom, a także Czesławowi Boguszewiczowi, który pełnił w klubie rolę koordynatora ds. skautingu. A co dalej z Andrzejem Czyżniewskim, czy pozostanie na stanowisku dyrektora sportowego?

Witold Nowak: - Klub nadal będzie z nim współpracował.

Ale w jakiej roli?

- Decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta. Oczywiście Andrzej Czyżniewski nadal będzie pracował w pionie sportowym.

Czyli nadal odpowiedzialny będzie za transfery?

- Andrzej Czyżniewski nigdy jednoosobowo nie był odpowiedzialny za transfery. Nie raz już to mówiłem.

To dyrektor sportowy nie podejmuje kluczowych decyzji w sprawie transferów?

- Nie.

To w takim razie kto?

- Powtarzam, Pan Andrzej Czyżniewski nie odpowiadał jednoosobowo za transfery w zakresie oceny poziomu sportowego zawodników.

Filip Burkhardt odchodzi z klubu!

W Arce istniał komitet transferowy, o którym mówił Andrzej Czyżniewski?

- Formalnie taka grupa nie została powołana. Były natomiast w klubie osoby, które wspólnie podejmowały decyzje odnośnie transferów piłkarzy. Nim trafił do nas dany zawodnik konsultowaliśmy w grupie czy warto go pozyskać.

Kiedy poznamy nazwiska piłkarzy, którzy zasilą szeregi Arki?

- Dobrze pan trafił. Akurat mam przed sobą podpisane umowy z czterema zawodnikami. Są to piłkarze, z którymi wcześniej mieliśmy już uzgodnione warunki kontraktu i informację podaliśmy na naszej stronie oficjalnej. Potwierdzam, że zawarliśmy porozumienie z Mazurkiewiczem, Krajanowskim, Arifoviciem oraz Surdykowskim.

Czy przed zgrupowaniem we Wronkach możemy poznać kolejne nazwiska?

- Możliwe, że dziś będzie coś więcej wiadomo. Prowadzimy bowiem negocjacje. Rozglądamy się się piłkarzami na różne pozycje. Oczywiście konkretnych nazwisk nie mogę zdradzić.

Czytaj także:**Arka przegrała z Olimpią 0:1**

Marcin Radzewicz. Czy w przypadku tego piłkarza jest coś na rzeczy?

- Z Radzewiczem prowadziliśmy rozmowy. W pewnych sprawach byliśmy dogadani. Uzgodnienia zostały zwarte, ale decyzji nie podjęliśmy jeszcze my, jak i sam zawodnik. Jesteśmy bardzo blisko zawarcia umowy.

Na pewno do klubu docierają sygnały o tym jak kibice odbierają Pana Andrzeja Czyżniewskiego.

- Oczywiście, że docierają. Trzeba pamiętać, że w pewnym zakresie kibice nie posiadają odpowiedniej wiedzy. Na podstawie ich przypuszczeń nie można kogoś oceniać. W tym przypadku chodzi o Andrzeja Czyżniewskiego. Na zewnątrz docierają do nich tylko pewne fragmenty. Z tej układanki nie da się wyrobić rzetelnej oceny na temat pracy dyrektora sportowego.

Głosy sprzeciwu kibiców nie są dla was w jakiś sposób punktem odniesienia?

- Nie są to zarzuty ani merytoryczne ani oparte o wiedzę na temat pracy Andrzeja Czyżniewskiego. To po prostu "indywidualne wycieczki" personalne kibiców, które kierowane są pod adresem piłkarzy, zarządu bądź też pracowników klubu. W przyszłą środę odbędzie się spotkanie z fanami Arki. Na nim przedyskutujemy pewne problemy. SKGA zwróciło się do nas z prośbą o spotkanie, my przełożyliśmy je na inny termin.

Nurtuje mnie kwestia Filipa Burkhardta. Prowadziliście z nim jakiekolwiek rozmowy o przedłużeniu kontraktu? A może to Filip nie przystał na wasze warunki?

- Są to sprawy między nami i nie chciałbym o szczegółach rozmawiać publicznie. Nie doszło do współpracy. Nie chcę jednak mówić o przyczynach takiego stanu rzeczy.

Rozbieżności były duże, małe? Daleko było do kompromisu?

- Nie odpowiem na to pytanie.

Żołnierewicz już po operacji

To zapytam inaczej, czy Filip Burkhardt chciał grać w Arce I-ligowej?

- O to proszę spytać bezpośrednio samego piłkarza. On Panu powie czego oczekiwał. Ja za niego nie będę się wypowiadał.

Chcieliście go w klubie?

- Były prowadzone rozmowy, a jakie były nasze założenia to sprawa poufna. Po prostu nie doszło do zawarcia kontraktu. My przyczyny znamy. Osobną kwestią pozostaje fakt czy piłkarz będzie się wypowiadał w mediach.

Kiedy zatem poznamy trzon nowego zespołu Arki? Na razie jak Pan wspomniał kontrakty podpisaliście z czterema piłkarzami.

- Czas nam ucieka dlatego szybko staramy się podejmować decyzje. Co nie oznacza, że nie zostawimy sobie furtki. Okienko transferowe trwa bowiem do końca sierpnia. Jakaś rezerwa jednak jest. Niemniej chcemy przed startem ligi mieć kompletną kadrę. Ale czy to się uda? Nie wiem.

Nie obawiacie się więc scenariusza, że zanim zespół się zgra to minie trochę czasu. Czołówka może wam uciec, a na odrabianie ewentualnych strat będzie za późno. Jeśli Arka chce myśleć o awansie to z formą powinna trafić od pierwszej kolejki, wszak większość meczów rozegrana zostanie w rundzie jesiennej.

- To są tylko dywagacje. Natomiast czy się czegoś boimy, czegoś oczekujemy? To osobna kwestia. Oficjalnych celów nie podaliśmy. Trwa proces budowy zespołu. Jesteśmy jednak optymistami.

Runda jesienna bez kibiców gości

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto