Nie było niespodzianki w pierwszym półfinałowym spotkaniu Wisły Kraków z Lotosem Gdynia. Gdynianki pod Wawel przyjechały osłabione brakiem Marty Jujki oraz Darii Mieloszyńskiej, co w kontekście rywalizacji z podkoszowymi Białej Gwiazdy i krótkiej ławki nie wróżyło mistrzyniom Polski zbyt dobrze. Jednak pod wodzą Georgiosa Dikaioulakosa Lotos nie przegrał jeszcze meczu ligowego, a konsekwencja wdrażana przez Greka w końcówce sezonu zasadniczego zaczęła przynosić efekty.
Skład Wisły różnił się od tego, jaki miał do dyspozycji Jose Hernandez w przegranym meczu w Gdyni. Wiślaczki zagrały wówczas bez Nicole Powell i Jeleny Leuczanki. W Lotosie jak zwykle brylowała Monica Wright. Amerykanka zdobyła 23 punkty.
Przez trzy kwarty mistrzynie Polski dzielnie dotrzymywały kroku rywalkom, a po pierwszej kwarcie nawet prowadziły różnicą 10 punktów. Mimo szalenie ambitnej postawy i walki ponad siły gdynianki nie były w stanie dotrzymać kroku Wiśle do końca meczu. W czwartej kwarcie gospodynie, dysponujące szeroką ławką i wartościowymi zmienniczkami uciekły na bezpieczny dystans i ostatecznie dowiozły zwycięstwo do końca. - Mogę być dumny z zaangażowania i woli walki mojego zespołu. Zostawiliśmy na parkiecie wiele zdrowia. Udowodniliśmy, że mimo wąskiej kadry można powalczyć z Wisłą nawet o wygraną. Nie po to tutaj przyjechaliśmy aby tylko wyjść na boisko - skomentował Dikaioulakos.
Drugi mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 16.00.
Wisła Can Pack Kraków - Lotos Gdynia 74:59 (11:21, 22:12, 19:16, 22:10)
Wisła Can Pack: Ewelina Kobryn 17, Nicole Powell 14, Paulina Pawlak 12, Katarzyna Krężel 7, Jelena Leuczanka 7, Erin Phillips 5, Andja Jelavic 5, Gunta Basko 4, Magdalena Leciejewska 3.
Lotos: Monica Wright 23, Ketia Swanier 11, Elina Babkina 8, Milka Bjelica 7, Małgorzata Misiuk 5, Paulina Krawczyk 3, Olivia Tomiałowicz 2, Claudia Sosnowska 0.
Stan rywalizacji: 1:0 dla Wisły Can Pack Kraków.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?