Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc 2023: wypróbuj kilka sprawdzonych sposobów, aby uniknąć bolesnych skutków przejedzenia przy świątecznym stole

Redakcja
Żurek z białą kiełbasą, jajka z chrzanem, sałatka warzywna z dużą porcją majonezu, tłusta wędlina, kilka kromek chleba z masłem, a na deser mazurek, sernik, babka piaskowa - wszystko zapijane gazowanymi napojami. Jak jeszcze dodamy do tego alkohol, nietrudno sobie wyobrazić, co się dzieje w naszym żołądku i jakie samopoczucie nas czeka po świątecznej biesiadzie. Dodatkowe kilogramy to może być najmniejszy problem.
Żurek z białą kiełbasą, jajka z chrzanem, sałatka warzywna z dużą porcją majonezu, tłusta wędlina, kilka kromek chleba z masłem, a na deser mazurek, sernik, babka piaskowa - wszystko zapijane gazowanymi napojami. Jak jeszcze dodamy do tego alkohol, nietrudno sobie wyobrazić, co się dzieje w naszym żołądku i jakie samopoczucie nas czeka po świątecznej biesiadzie. Dodatkowe kilogramy to może być najmniejszy problem. 123rf
Co zrobić, aby miło wspominać Wielkanoc, ale by kilka dni przy stole nie zakończyło się wzdęciami, zgagą, bólem brzucha, a na dodatek dodatkowymi kilogramami, które trzeba potem zgubić przed latem? Znamy kilka sposobów, aby to osiągnąć.

[spis_treści][/spis_treści]

Żurek z białą kiełbasą, jajka z chrzanem, sałatka warzywna z dużą porcją majonezu, tłusta wędlina, kilka kromek chleba z masłem, a na deser mazurek, sernik, babka piaskowa - wszystko zapijane gazowanymi napojami. Jak jeszcze dodamy do tego alkohol, nietrudno sobie wyobrazić, co się dzieje w naszym żołądku i jakie samopoczucie nas czeka po świątecznej biesiadzie. Dodatkowe kilogramy (mimo że nie jest łatwo je po świętach zgubić) to może być najmniejszy problem.

Ile to kalorii? Wielkanoc na talerzu - świąteczny nadmiar

Wszystko dlatego, że potrawy wielkanocne są nie tylko kaloryczne, ale i niezbyt zdrowe. Problemem jest też dawka, którą wtedy przyjmujemy. Przeciętny Polak potrafi zjeść nawet 3000-4000 kalorii w ciągu jednego świątecznego dnia. A przecież człowiek, który nie podejmuje większej aktywności, potrzebuje ok. 2000 kcal.

Tymczasem porcja sałatki z majonezem (200 gramów) to ok. 300 kcal, miska żuru z kiełbasą i jajkiem 400 kcal, kawałek sernika - 300 kcal. Kromka chleba to już niecałe 100 kcal. Dodasz napoje, parę drinków i licznik kalorii rozgrzewa się na czerwono, a nasz system trawienny daje znać o przeciążeniu.

Odchudzamy potrawy wielkanocne

Jak temu zaradzić? Najlepiej by było jeść niewiele, ale nie jesteśmy bohaterami. Nie będziemy przecież robić za ascetę przy suto zastawionym stole. Ważne, by do tematu podejść mądrze. Potrawy można „odchudzić” podczas przygotowania. W przypadku sałatki warzywnej wystarczy zrezygnować z tłustego majonezu na rzecz jogurtu. Oczywiście, smak majonezu trudno zastąpić, jednak dobrym sposobem będzie zmieszanie go z jogurtem naturalnym, dzięki czemu świąteczna sałatka stanie się bardziej dietetyczna. Można również skorzystać z majonezu typu light, którego kaloryczność jest znacznie niższa niż tradycyjnego.
Przygotowując żurek z białą kiełbasą, wystarczy zastąpić pełnotłustą śmietanę jej niskotłuszczową odpowiedniczką, a kiełbasę wieprzową jej nieco odchudzoną wersją z drobiu.

Abyśmy nie doczekali się bólu brzucha i kilku centymetrów więcej w talii, potrzebny nam na święta dobry plan. Nie chodzi o to, aby nie jeść, tylko jeść mądrze. Mamy na to kilka sposobów.

  • Unikajmy picia zimnych napojów z ciężkostrawnymi posiłkami. Warto pić dużo wody do pół godziny przed i po posiłku, by nie rozcieńczać soków trawiennych, co może spowolnić trawienie.
  • Należy też ograniczyć napoje gazowane, a do głównych dań używać dużych ilości ziół wspomagających trawienie.
  • Nie kładźmy się po posiłku, bo to powoduje cofanie się treści żołądkowych, wywołując zgagę, a także refluks.

Wybieraj to, co smakuje ci najbardziej

Są takie potrawy świąteczne, na które czeka się cały rok. I ręka sama wyciąga się po dokładkę. Wybierzmy jedną świąteczną potrawę i poz-wólmy sobie na dokładkę, ale niech to będzie jedna potrawa, a nie wszystkie.

Mniejsze porcje: nie obżeraj się, tylko delektuj

Przyjmijmy zasadę, że nakładamy najwyżej połowę zwykłej porcji. Nie musimy jeść pełnego talerza żurku i dwóch kawałków białej kiełbasy. Pamiętajmy, że przed nami być może jeszcze jedna wizyta u rodziny, a żołądek nie jest z gumy.

Odmawianie jest dozwolone

Nie musimy też zjeść każdej potrawy, która jest na stole. Uwielbiamy świątecznego mazurka babci? Delektujmy się każdym kęsem. Jedzenie ma budzić radość, a nie wyrzuty sumienia lub niedyspozycje żołądkowe... Więc jeżeli nie przepadasz za sałatką jarzynową, po prostu jej nie jedz. O tej prostej zasadzie zapominamy w święta, jedząc nawet dania, za którymi nie przepadamy. Bo tak wypada.
W ten sposób gładko przechodzimy do kolejnej zasady. Dla niektórych odmawianie jest największym problemem w święta. Nie jest łatwo - w gronie złożonym z babć, cioć czy mam - być asertywnym.

Ale naprawdę zawsze możesz odmówić lub ewentualnie minąć się z prawdą, mówiąc, że przecież już dwa kawałki zjedzone, takie było dobre. Nie chodzi o to, żeby robić komuś przykrość, odmawiając („Za tłuste to jest, takiego nie jem”, „Nie smakuje mi to”), po prostu grzecznie podziękuj i np. pochwal za inną potrawę .

Alkohol niszczy silną wolę

Alkohol to nie tylko promile, ale i puste kalorie, których podczas świąt nam nie brakuje. Pamiętajmy też, że alkohol sprawia, że tracimy czujność. Zjadamy więcej niż byśmy chcieli, dlatego w tym wypadku najlepszym wyborem będzie lampka wina (jedna).

Czytaj także: To się z nami dzieje, gdy pijemy yerba mate. Jak przygotowywać ten napój? Kto powinien spożywać, a kto unikać yerba mate?

Porcja aktywności jest obowiązkowa

Zadbajmy, żeby świąt nie spędzić przy stole, bo przecież nie o to w nich chodzi. Jeśli tylko pogoda sprzyja, wyjdź na zewnątrz. To dobry sposób na to, aby spalić nadmiarowe kalorie.
Możesz wsiąść na rower albo po prostu ruszyć na spacer. Zrezygnuj też z jazdy samochodem, jeśli w odwiedziny wybierasz się do rodziny, która mieszka blisko. Ruch to zdrowie.

Co pomoże, gdy jednak się przejedliśmy?

Powiedzmy, że nie wzięliśmy sobie tych zasad do serca i jednak przesadziliśmy z jedzeniem. Co robić? Warto sięgnąć po herbatę, ciepła rozgrzeje i pobudzi wydzielanie soków żołądkowych, a dodatkowo wspomoże trawienie tłuszczów. Na pewno pomogą też herbaty ziołowe takie jak mięta, pokrzywa, rumianek, dzika róża, dziurawiec, koper, a także napary z imbiru bądź majeranku. Do czarnej herbaty zalecane jest dodanie szczypty imbiru lub cynamonu, które wspomagają trawienie.
Po ciężkostrawnym jedzeniu świątecznym należy spożywać produkty, które będą łatwiejsze do strawienia i ponadto nie obciążą układu pokarmowego. Dajmy żołądkowi odpocząć po świątecznym przejedzeniu. Zalecane jest jedzenie dużej ilości owoców i warzyw. Tak jak wspomnieliśmy wcześniej - należy przyjmować duże ilości wody. Warto też wypić na czczo szklankę ciepłej wody z cytryną, która wpływa korzystnie na przemianę materii. Ma działanie zarówno odkwaszające, jak i oczyszczające.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto