- Incydent miał miejsce dzisiaj po południu - mówi Danuta Wołk - Karaczewska, rzeczniczka Straży Miejskiej w Gdyni - Kiedy na miejsce przybyli strażnicy, wąż leżał pod wiadrem, dodatkowo obciążonym przez robotników chodnikową płytą. Jak się okazało, nie było powodów do niepokoju, bo wyglądający groźnie gad okazał się... wężem zbożowym. Jako że węże to stworzenia zmiennocieplne, był już bardzo wychłodzony i dlatego mało aktywny.
CZYTAJ także:Strażnicy miejscy ratują zwierzęta [ZDJĘCIA]
Gady nie zawsze są przyjazne, częściej wzbudzają strach i zagrożenie, bo potrafią zachowywać się jak drapieżniki, zdenerwowane reagują jak grzechotniki, wyginając się w literę S i potrząsają ogonem, co powoduje uzasadnione obawy i lęki.
CZYTAJ TAKŻE:
Strażnicy miejscy z Gdyni ratują żaby [ZDJĘCIA]Wąż zbożowy jest bardzo popularny i często hodowany, ponieważ to stworzenie mało wymagające, dlatego ludzie zwykle kupują właśnie ten gatunek do domu. Prawdopodobnie ten okaz uciekł z terrarium - dodaje p. rzecznik - albo został porzucony przez właściciela. Wąż znalazł opiekę w terrarium strażnika miejskiego z Ekopatrolu, który ma własną hodowlę gekonów. Czeka tam na właściciela.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?