- Teraz żądania zawodniczek są najwyższe - wyjaśnia Marcin Kicior, dyrektor sportowy gdyńskiego Lotosu. - Tymczasem jeszcze przed wylotem Erin Phillips do Australii przedstawiliśmy jej propozycję nowego kontraktu. Naszym zdaniem to bardzo dobra oferta. Czekamy na jej odpowiedź.
Phillips, która została uznana MVP polskich finałów, przyznała nam, że musi nieco ochłonąć i dopiero wtedy zacznie przebierać w ofertach.
Lotosowi zależy na zatrzymaniu Australijki, ale pewnym problemem jest zmiana przepisów, jaka ma zajść w przyszłej edycji Euroligi. Do tej pory w tych rozgrywkach mogły występować w danym meczu jedynie dwie koszykarki spoza Europy. Phillips posiada paszport Wielkiej Brytanii i na jego podstawie "nie blokowała" miejsca Amerykankom. Teraz nie będzie mogła skorzystać z tej furtki. Decyzja o zmianie jest spowodowana protestem części klubów. Najmocniejszy w Eurolidze Spartak Region Moskiewski nagina bowiem przepisy, "załatwiając" europejskie paszporty gwiazdom z USA. Dla przykładu Diana Taurasi ma paszport włoski, a Sue Bird izraelski.
W Lotosie ważny kontrakt ma Ivana Matović, dla której będzie to trzeci rok nad Bałtykiem. Spośród Polek umów nie mają jedynie Marta Urbaniak i Elżbieta Mukosiej.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?