W Gdyni powstanie pomnik Ani Przybylskiej? Mama aktorki Krystyna Przybylska komentuje. Tylko u nas aktualna wypowiedź

Ania Przybylska była wyjątkowo lubianą aktorką. Widzowie doceniali ją nie tylko za talent, ale także za naturalność i szczerość. Chociaż miała szansę na spektakularną karierę, podkreślała, że na nią przyjdzie czas. Zamiast na niej, skupiała się na życiu rodzinnym. Związała się z Jarosławem Bieniukiem, z którym wychowywała troje dzieci: Oliwię, Szymona i Jana.

Niestety gwieździe nie było dane obserwować, jak dorastają jej pociechy. Zmarła 05.10.2014 r., w swoim rodzinnym mieście - Gdyni.

Chociaż od śmierci aktorki w tym roku minie 9 lat, postać Anny Przybylskiej nadal wzbudza zainteresowanie i przyciąga uwagę kolorowej prasy. Nic więc dziwnego, że co jakiś czas pojawiają się nowe doniesienia na jej temat, które czasami są wypowiedziami wyciąganymi z przeszłości.

Nieinaczej było w przypadku "newsa", który obiegł media w poniedziałek 13.02. Kolorowa prasa podała, że politycy z Gdyni zastanawiają się nad postawieniem pomnika Ani Przybylskiej. Sprzeciwić miała się temu mama aktorki. Skontaktowaliśmy się więc z Krystyną Przybylską, by zweryfikować te informacje.

Okazuje się, że wypowiedź, na którą powołują się portale, została zarejestrowana kilka lat temu. Mama Ani Przybylskiej powiedziała nam jednak, że nadal sprzeciwia się temu, by jej córce stawiać pomniki.

Uważam, że książka i film najbardziej odzwierciedlają życie Ani. Dlatego mówię kategoryczne "NIE" pomnikom, ławeczkom, ulicom. Po pierwsze takie inwestycje musi ktoś sfinansować. Po drugie wiem, że coś takiego mojej córce by się nie spodobało. Pochodzimy ze skromnej rodziny i tak starałam się wychować moje dzieci: Anię i Agnieszkę - powiedziała Krystyna Przybylska w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.

Krystyna Przybylska dodała, że jej córka doczekała się żywych pomników.

Zresztą Ania już doczekała się żywych pomników - trojga dzieci, które po jej śmierci wychowywaliśmy wspólnie - Jarek jako tata, Agnieszka jako ciocia i ja jako babcia.

Krystyna Przybylska opowiedziała nam też o tym, jaką mamą była jej córka.

Uważam, że Ania jako "Matka Polka" zdała egzamin. Miała czas dla rodziny, dzieci, domu, Jarka, który w tamtym czasie robił karierę piłkarską. Nie brała udziału w wyścigu szczurów. On ją nie interesował. Zamiast tego wolała skupić się na rodzinie. Moja córka była przykładem na to, jak powinna wyglądać rodzina. Miała czas dla domu, rodziny, dzieci, a gdy chciała się spotkać ze znajomymi, często to oni przychodzili do jej domu.

Mama Ani Przybylskiej nawiązała też do tego, co spotyka jej wnuczkę, Oliwię Bieniuk.

Chciałabym też podkreślić, że jest to bardzo krzywdzące, gdy widzę, co internauci piszą o mojej wnuczce. Oliwia Bieniuk pracuje sama na siebie i realizuje swoje marzenia. Obserwuję, jak sobie radzi i jestem z niej dumna. Oliwia, Szymon i Jan to majątek, który mi zostawiła Ania.

ZOBACZ TEŻ: Anna Przybylska świętowałaby dziś urodziny. Przypominamy stare zdjęcia. Fotografie z Jarosławem Bieniukiem, z branżowych imprez...[/b]