Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Gdyni nadchodzi cisza reklamowa

Marcin Lange
Tomasz Bołt
Szykuje się prawdziwa rewolucja w systemie reklam zewnętrznych w Gdyni. Urzędnicy przygotowują uchwałę krajobrazową, która ma uporządkować sposób zamieszczania banerów oraz ich wygląd.

Pod głosowanie Rady Miasta projekt wspomnianej uchwały trafić powinien pod koniec roku.

- Konsultacje w tej sprawie potrwają do marca. Chcemy wszystkim zainteresowanym dać możliwość wyrażenia opinii na temat proponowanych zasad, jak i efektów, które chcemy osiągnąć w przestrzeni publicznej- mówi Jacek Piątek, plastyk miejski, który pracuje nad przygotowaniem gdyńskiej uchwały krajobrazowej. - Zakładam, że z pejzażu miejskiego znikną elementy go deprymujące, konstrukcje i formy wprowadzające chaos oraz zagrażające bezpieczeństwu ruchu kołowego i pieszego - tłumaczy założenia projektu.

Jednym z najważniejszych zapisów uchwały ma być forsowane przez urzędników wprowadzenie stref ciszy reklamowej. Te mają być bardzo rozległe.

- Chciałbym, aby strefą ciszy reklamowej objąć pas nadmorski od linii brzegowej po okolice torów kolejowych - zapowiada Jacek Piątek. - Jej początek zaczynałby się od granicy z Sopotem, a kończył przy Nabrzeżu Polskim, gdzie planowana jest budowa pasażerskiego terminalu promowego - dodaje plastyk miejski.

Strefy ciszy reklamowej mają jednak zostać wytyczone także w innych częściach miasta. Takimi objęte mają być między innymi Orłowo i Wielki Kack. Zasady reklamowania się w niej będą bardzo ograniczone. W obszarze nie będzie miejsca na siatki wielkoformatowe na elewacjach, duże nośniki wielkoformatowe, czyli tzw. telebimy czy dowolnie mocowane szyldy. Znaki firmowe zakomponowane będą musiały być w jednej linii na elewacji do wysokości pierwszej kondygnacji. Kwestia stref ciszy reklamowej to jednak tylko część planów. Urzędnicy chcą wprowadzić do uchwały także inne obostrzenia. Pojawić ma się zakaz montowania banerów na ogrodzeniach i siatek reklamowych na budynkach oraz zaklejania witryn sklepowych reklamami za wyjątkiem znaków, które będą pełnić funkcję szyldów. Na budynkach, co warte zaznaczenia, będą mogły znajdować się tylko informacje mówiące o rodzaju prowadzonej działalności.

Te zmiany mają swoich zwolenników, jak i przeciwników, którzy obawiają się strat.
- Prowadzę sklep w Śródmieściu i, jeśli dobrze rozumiem, będę musiał zmienić szyld i usunąć reklamy z witryn. Trudno, abym był zadowolony. To po pierwsze ekstra koszty dla mnie, a po drugie ograniczona zostanie moja możliwość dotarcia do klientów - denerwuje się Tomasz Wołowski, jeden z gdyńskich handlowców.

Rygorystyczne mają być też zasady sytuowania reklam wolnostojących. Te na wybranych odcinkach mają przyjąć jeden format, wysokość i kierunek ekspozycji, a odległości między nimi będą znacznie większe, niż ma to miejsce obecnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto