Podopieczne Mirosława Orczyka tylko na początku spotkania zdołały postawić się mistrzyniom Polski. W ekipie rybniczanek świetnie spisywały się bowiem Rebbeca Harris i Laurie Koehn, z którymi nasze koszykarki miały spore problemy. Gospodyniom szybko skończyły się jednak pomysły, więc do ataku mogły ruszyć zawodniczki Raczyńskiego. Sandora Irvin bez problemów dostarczała oczka z pola trzech sekund, a wtórowała jej Daria Mieloszyńska, która trafiała z półdystansu i z dystansu. Gdynianki szybko wyszły na prowadzenie, już po pierwszej partii miały o osiem oczek więcej niż przeciwniczki.
W kolejnych partiach Utex Row został totalnie zatrzymany, nieporadnie grający zespół tylko przyglądał się popisom Lotosu. Do wspomnianego duetu dołączyły później Milka Bjelica oraz powracająca po urazie Elina Babkina, nieźle spisała się również Marta Jujka. Mistrzynie Polski już w pierwszej połowie zapewniły sobie wygraną, bo prowadziły 47:21!
Po przerwie rozpędzone koszykarki z Trójmiasta nadal dyktowały warunki, dobrze prezentowały się w obronie, zdominowały walkę pod tablicami i grały zespołowo. Nic więc dziwnego, że ostatecznie rozmiary sukcesu wzrosły. Broniąca tytułu ekipa wygrała szóste spotkanie z dziesięciu rozegranych, w tym trzecie z rzędu.
Utex Row Rybnik - Lotos Gdynia 47:89 (14:22, 9:25, 15:22, 9:20)
Utex: Harris 17 (2), Koehn 14 (4), Brown 9, McLean 2, Semmler 2, Miszkiel 2, Rozwadowska 1, Przekop 0, Głocka 0, Suknarowska 0.
Lotos: Bjelica 14, Mieloszyńska 12 (2), Babkina 12 (1), Jujka 10, Irvin 10, Wright 8, Ziętara 6, Sosnowska 4, Misiuk 4, Kaczmarska 3 (1).
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?