90 lat temu, w maju 1925 powstał Samodzielny Urząd Celny I klasy w Gdyni. Do jego utworzenia przyczynił się rozwój gdyńskiego portu. Jednak historia gdyńskiej Izby Celnej sięga kilka lat wstecz
- Od 1922 do 1925 roku obsługą towarów w Gdyni zajmował się Urząd Celny w Strzebielinie Morskim, a do portu dojeżdżał jeden jedyny celnik Sylwester Kreja - przypomina rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni Marcin Daczko. - Zjawiał się dwa, trzy razy w tygodniu na odprawie towarów, które przechodziły przez powstający gdyński port. W 1925 roku było 4 pracowników. Naczelnikiem w siedzibie przy ulicy Chrzanowskiego został Stanisław Lewandowski. Pod koniec lat 20-tych zatrudniano już kilkudziesięciu funkcjonariuszy, a w 1936 roku zapadła decyzja o budowie nowej siedziby, którą dzisiaj zajmuje Zarząd Morskiego Portu Gdynia S.A. Tuż przed wojną przez Gdynię przechodziło 50 proc. całego handlu zagranicznego Polski, a służbę pełniło tu 400 celników.
Dzisiaj jest ponad 200 pracowników Urzędu Celnego w Gdyni, który znajduje się przy ulicy Północnej, a swoim zasięgiem obejmuje Gdynię, Sopot, także powiaty: pucki, wejherowski, kościerski i kartuski.
W ubiegłym roku dzięki pracy służby celnej do budżetu państwa wpłynęło 25 miliardów złotych. To stanowi 1/3 całego budżetu Polski. Można powiedzieć, że co godzinę zarabiamy dla kraju 2 miliony złotych - z dumą wylicza Marcin Daczko.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?