Dziewczyna właśnie obroniła się - ze średnią 4,5 - na socjologii I stopnia. Studiuje też na pierwszym roku pedagogiki. Od października planowała kontynuację nauki na socjologii II stopnia.
- Pytając, dlaczego nie mogę dalej studiować na dwóch kierunkach, usłyszałam: uniwersytet ma długi - pisze.
Nie potwierdza tego Beata Czechowska-Derkacz, rzeczniczka UG. - Uniwersytet Gdański, jak wszystkie uczelnie w Polsce, w związku z niskimi dotacjami i nie najlepszą sytuacją szkolnictwa wyższego, musiał wprowadzić program oszczędnościowy, jednak sytuacja finansowa uczelni nie jest w żaden sposób zagrożona - tłumaczy.
Czytaj również: Książki z całego świata na UG
Rzeczniczka UG wyjaśnia, że zasady rekrutacji, w tym studiowania na drugim kierunku stacjonarnym, podano do publicznej wiadomości i ogłoszono na stronach internetowych na rok przed każdą rekrutacją.
- Były zatem znane, dodatkowo wyjaśnienia udzielane były w dziekanatach i Biurze Rekrutacji UG, nie można mówić zatem o braku informacji - podkreśla. - Jeśli studentka ubiegała się o dwa kierunki już w ubiegłym roku, i uzyskała taką zgodę, tym bardziej znała te zasady, gdyż w tym roku się nie zmieniły.
Poczytaj o **sporze o pieniądze pomiędzy Politechniką Gdańska i Uniwersytetem Gdańskim**
Obecnie na UG "dwukierunkowych" jest około siedem procent studentów. Zgody na podjęcie studiów udziela właściwy dziekan. Warunkiem jest zwykle średnia ocen - na Wydziale Nauk Społecznych wynosi 5,0.
- Nie ma już na uniwersytecie osób, które studiują na czterech kierunkach jednocześnie i nic z tego nie wynika, bo żadnego kierunku nie kończą - mówi rzeczniczka UG.
Specjalna akcja: Walczą o stoczniowe żurawie na Facebooku
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?