- Remont nawierzchni ul. Rdestowej wpisany jest na listę potrzeb remontowych w 2016 roku - deklaruje Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Jak podkreśla Ireneusz Bekisz, radny miasta i mieszkaniec Dąbrowy, ul. Rdestowa nie była kompleksowo remontowana od czasów, kiedy powstała, czyli już od 1986 roku.
- Nic dziwnego, że jej stan pozostawia wiele do życzenia - twierdzi Ireneusz Bekisz. - Kontrastuje też z wyglądem nowych chodników i ścieżek rowerowych wzdłuż drogi, których budowę urzędnicy sfinansowali, sięgając po fundusze Unii Europejskiej.
Ireneusz Bekisz dodaje, że w sprawie stanu nawierzchni ciągle interweniują u niego mieszkańcy dzielnicy.
- Narzekają nie tylko użytkownicy samochodów, ale również kierowcy autobusów, a głównie trolejbusów - mówi. - Na dziurawej nawierzchni często spadają tzw. szelki tych pojazdów, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników tej ulicy.
Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni dotychczas wykonywał na ul. Rdestowej jedynie doraźne naprawy. W praktyce sprowadzało się to do mniej lub bardziej udanych prób łatania co większych dziur. Ale ciągle pojawiają się nowe.
- Doraźne naprawy to jest już za mało jak na ulicę w takim wieku - mówi Cyprian Antoszczuk, mieszkaniec osiedla Dąbrówka. - Takie łatanie na niewiele się zdaje.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?