Są to dobre wiadomości dla gdyńskich aktywistów i opozycji. W ostatnich miesiącach zarówno reprezentacji wielu stowarzyszeń i ruchów miejskich, jak i radni Gdyni z ramienia Prawa i Sprawiedliwości i Koalicji Obywatelskiej wielokrotnie wskazywali, że brak uchwały krajobrazowej powoduje chaos i nieład przestrzenny szczególnie w modernistycznym Śródmieściu. Brak dodatkowych regulacji spowodował też m.in. wydarzenie głośno komentowane w całym mieście, kiedy właściciel prywatnej działki na Kamiennej Górze zasłonił płotem punkt widokowy. Wszystko wskazuje jednak, że sytuacja wkrótce się zmieni.
- Przedstawienie projektu uchwały Radzie Miasta planowane jest na pierwszy kwartał 2020 roku - potwierdza Rafał Klajnert, dyrektor gdyńskiego Ratusza.
Dotychczas urzędnicy zawieszenie prac nad obiecaną już ponad cztery temu uchwałą krajobrazową tłumaczyli wątpliwościami prawnymi. Zdaniem plastyka miasta Jacka Piątka proponowane rozwiązania budziły wątpliwości prawne i mogły narazić gminę na procesy sądowe, głównie z operatorami reklam wielkopowierzchniowych. Aktywiści napisali nawet w tej sprawie petycję do prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka.
„Trzy lata temu z radością powitaliśmy informacje o tym, że władze Gdyni podjęły się stworzenia dokumentu, którego celem byłoby ograniczenie chaosu reklamowego w przestrzeni publicznej - napisali w marcu 2018 roku autorzy tego dokumentu. - „W tym samym czasie prace nad uchwałą krajobrazową podjęły też pozostałe samorządy Trójmiasta. Dziś Gdańsk ma ją już gotową, Sopot finalizuje prace. W Gdyni, niestety, nie jesteśmy jeszcze na etapie wyłożenia uchwały, choć wiemy, że prace nad samym dokumentem są bardzo zaawansowane. Nie rozumiemy tej zwłoki i liczymy, że nasze publiczne wsparcie działań będących wyrazem troski o nasze wspólne dobro, pozwoli Panu Prezydentowi przyspieszyć działania podległych Panu urzędników”.
Zobacz także: Gdynia zawalona reklamami. Mieszkańcy miasta pytają, czy to się kiedyś zmieni
Takie działanie nie przyniosło jednak oczekiwanych rezultatów. Prace nad projektem uchwały krajobrazowej wcale nie przyspieszyły. Sytuacja ta zirytowała miejskich aktywistów na tyle, że już w połowie 2018 roku rozpoczęli zbieranie podpisów pod alternatywnym rozwiązaniem, powołaniem parku kulturowego w modernistycznym Śródmieściu. Spowodowałoby to m.in., że najcenniejsze, gdyńskie zabytki nie byłyby już zasłaniane reklamami.
- Chaos reklamowy w naszym mieście jest coraz bardziej irytujący - mówił wówczas Michał Horecki, mieszkaniec Śródmieścia. - Czas już poważnie wziąć się za ten problem i przestać go ignorować.
Zobacz także: Wielkie reklamy znikną z miasta? Gdynia szykuje restrykcyjną uchwałę krajobrazową
Uchwała krajobrazowa ma nie tylko ograniczyć możliwość sytuowania reklam, ale także wprowadzić odpłatność dla miasta za ich eksponowanie na prywatnych posesjach, co budzi kontrowersje.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?