Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa strajk włoski w hipermarketach w Lublinie

Redakcja
Strajk włoski ma sparaliżować pracę m.in. w sieciach Carrefour, Tesco i Real w Lublinie, ale na razie w sklepach jest spokojnie.

Protest w lubelskich hipermarketach potrwa cały dzień. Na razie klienci nie czekają w kolejkachi do kasy.

- W Tesco nie ma na razie dużego ruchu. Niemal wszystkie kasy obsługują pracownicy firm zewnętrznych - informuje nasz reporter, który odwiedził hipermarket Tesco.

Na bieżąco obsługiwania są również klienci Carrefoura przy ul. Jana Pawła II. Mimo, ze kasjerzy powoli obsługują klientów i dokładnie sprawdzają ceny, to kolejek nie ma. Przy kasach stoją maksymalnie 3-4 osoby.

Podobna sytuacja jest w Carrefourze przy al. Witosa. Klienci są obsługiwani powoli, ale przy kasach nie ma tłoku.

Protest przebiega spokojnie w Makro przy ul. Chemicznej. Klienci są zdziwieni, że w hipermarkecie trwa strajk, bo nie zauważyli różnicy w obsłudze przez pracowników sklepu.

Akcję organizuje NSZZ "Solidarność”. W naszym regionie dotyczy ona przede wszystkim Lublina i sklepów sieci Carrefour, Tesco i Real.

Związkowcy chcą zwrócić uwagę pracodawców i opinii publicznej, na skandaliczne, ich zdaniem, warunki pracy.

– Będziemy wyjątkowo skrupulatnie wykonywać nasze obowiązki – zapewnia Krzysztof Wodrowski z lubelskiej "Solidarności”. – Kasjerki będą bardzo dokładnie sprawdzać wszystkie produkty.

Związkowcy protestują przeciwko ograniczaniu przez właścicieli sklepów kosztów pracy. Chodzi m.in. o cięcia w zatrudnieniu.

– Coraz mniej ludzi wykonuje coraz więcej obowiązków – dodaje Wodrowski. – Poza tym, pracodawcy nagminnie zatrudniają pracowników na czas określony i na część etatu. Oczywiście, trzeba pracować, jak na całym. To nie jest uczciwe.

"Solidarność” sprzeciwia się również zastępowaniu etatowych załóg pracownikami firm zewnętrznych. Rozwiązanie to jest coraz szerzej praktykowane.

Według związkowców, mimo kryzysu, obroty sieci handlowych nie spadły. Firmy stać więc na zwiększenie zatrudnienia.

W czasie dzisiejszego protestu nie przewidziano żadnych pikiet. – To jest pierwszy krok. Jeśli pracodawcy nie siądą z nami do konkretnych rozmów, będą ostrzejsze protesty zapowiada Wodrowski.

Dziś protestów nie należy się spodziewać tylko w lubelskich hipermarketach E.Leclerc. Nie działają tam żadne związki zawodowe.


Czytaj więcej o proteście w lubelskich hipermarketach:

Strajk włoski w supermarketach Carrefour, Tesco i Real w Lublinie już w czwartek

Uwaga! Zostań Dziennikarzem Obywatelskim, wygraj konkurs „Tym żyje miasto” i zgarnij nagrody!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto