Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa śledztwo ws. śmierci matki i syna na Bałtyku. Sekcja zwłok będzie kluczowa? Pojawiły się nowe informacje na temat kobiety

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Trwa śledztwo w sprawie śmierci matki i jej syna na Morzu Bałtyckim w minionym tygodniu. Prokuratura zmieniła już kwalifikację zdarzenia, uznając, że matka jest winna morderstwa dziecka i sama popełniła samobójstwo. Nie są znane inne szczegóły, m.in. czy dziecko żyło, gdy wpadło do wody.

Śledztwo ws. śmierci matki i syna na Morzu Bałtyckim

Do zdarzenia na Morzu Bałtyckim doszło w czwartek, 29 czerwca. Wtedy do wody z promu Stena Spirit wpadli pochodzący z Polski matka z synem. Dzień później poinformowano, że zmarli w szpitalu.

Sekcja zwłok powinna rozwiać wątpliwości ws. śmierci matki i syna na Bałtyku.
Sekcja zwłok powinna rozwiać wątpliwości ws. śmierci matki i syna na Bałtyku. PAP/ Piotr Wittman

Niemalże od chwili zdarzenia, prowadzone jest śledztwo w sprawie całego zdarzenia i badane są kolejne wątki. Chociaż pierwotnie wszystko wskazywało na nieszczęśliwy wypadek, śledczy są już przekonani, że doszło do zabójstwa.

- W wyniku podjętych czynności przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku w sprawie dotyczącej śmierci dwojga polskich obywateli aktualnie śledztwo prowadzone jest w sprawie zabójstwa dziecka i targnięcia się na życie przez matkę - poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Podobnego zdania są duńskie służby, które uważają, iż "to nie przypadek, że w czwartek matka i jej siedmioletni syn wypadli za burtę z promu Stena Spirit. Wręcz przeciwnie, było to celowe działanie. W weekend komisja przejrzała zeznania i nagrania z monitoringu z pokładu i jest jasne, że nie był to wypadek".

Na światło dzienne cały czas wychodzą nowe fakty i materiały.

Sekcja zwłok wiele wyjaśni

Jak pisze "Fakt", kluczowa będzie sekcja zwłok, której wyników cały czas nie otrzymali policjanci. Pozwoli ona ocenić, czy matka i syn zmarli w tym samym czasie i czy powodem śmierci na pewno było utonięcie czy może uderzenie o taflę wody.

Dodatkową kwestią budzącą zainteresowanie jest to, czy chłopiec żył w chwili wyrzucenia za burtę. "Super Express" informował, że nagrania z monitoringu wskazują, że dziecko było niepełnosprawne. Ta sprawa mogłaby wyjaśnić informacje relacjonowane "Faktowi" przez świadków zdarzenia, którzy zwracali uwagę, iż dziecko się nie ruszało.

- Wyszłam na pokład na chwilę, bo nie miałam kurtki, a mocno wiało. Z tyłu zobaczyłam siedzącą w kurtce kobietę, siedziała w cieniu przy ścianie na ławce, obok stał wózek z dzieckiem. Daszek wózka był opuszczony i nie widziałam twarzy dziecka. Ale zwróciłam uwagę, że dziecko było duże, za duże jak na dzieci, które normalnie siedzą w wózku. Kobieta siedziała z opuszczoną głową - wyznała jedna z kobiet.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Druga z kobiet również potwierdza tę wersję.

- Widziałam ją z ok. 10-12 m odległości i dosłownie chwilę. Ale mam zwyczaj obserwować i zwracać uwagę na szczegóły. Ona siedziała na ławce przy ścianie, w cieniu, tylko stopy dziecka były w słońcu. Chłopiec się nie ruszał, był w pozycji półleżącej, może spał, nie wiem. Dokładnie nie widziałam, bo daszek wózka był opuszczony - mówi.

Informacje nie są jednak równoznaczne z tym, że dziecko nie żyło, będąc w wózku, a wątpliwości na dobre rozwieje sekcja zwłok.

Kim była matka i jej syn?

Portal wskazuje również na nowe ustalenia w sprawie tożsamości kobiety i jej dziecka. 36-letnia Paulina Sz. i jej 7-letni syn mieli mieszkać razem w Trójmieście.

Wcześniej informowano o tym, iż kobieta mieszka w Grudziądzu, z którego pochodzi, a jej syn jest zameldowany właśnie nad morzem. Teraz potwierdza się, że mieszkali razem.

Kobieta była tłumaczką języka francuskiego, jednak ostatnio pozostawała bezrobotna.

Ojciec chłopca ma mieszkać za granicą.

źródło: Fakt

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trwa śledztwo ws. śmierci matki i syna na Bałtyku. Sekcja zwłok będzie kluczowa? Pojawiły się nowe informacje na temat kobiety - Portal i.pl

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto