Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trójmiejskie ulice. Po zimie - powyrywany asfalt, podziurawione nawierzchnie

Ksenia Pisera
Zaczynamy nową akcję! Wskaż nam dziury w trójmiejskich jezdniach. Informacje przekażemy drogowcom i sprawdzimy, czy się nimi zajęli

Zima skutecznie pochłania pieniądze z miejskich kas. Nie tylko na odśnieżanie. Kiedy śnieg ostatecznie zniknie z ulic i mrozy ustąpią, urzędnicy będą musieli przeznaczyć fundusze również na naprawę dróg zniszczonych przez mroźną aurę. Dziury i pęknięcia już teraz zaczynają się dawać we znaki kierowcom. Niektórzy z "zimowego snu" zostali wyrwani na dość pokaźnych wybojach.

- Po zimie przelotówka Gdańsk - Gdynia i wiele bocznych dróg wygląda jak po bombardowaniu - alarmują kierowcy. Nieprędko jednak zastaną drogowców na tej trasie. Przynajmniej od strony Gdyni, bowiem tutejsi urzędnicy przekonują, że stan tej drogi nie jest zły.

ZOBACZ, jak rok temu gigantyczne wyrwy były zmorą trójmiejskich kierowców.

- Stan tej drogi jest zadowalający, choć nie idealny - przyznają przedstawiciele Działu Dróg w gdyńskim Zarządzie Dróg i Zieleni. - Nie prowadzimy czegoś takiego jak dosłownie "pozimowa naprawa dróg". Jezdnie są łatane w zależności od potrzeb, stąd nie ma też wyznaczonego harmonogramu czy spisu ulic wymagających naprawy.
Wiadomo jednak, że drogowcy nie będą mieli łatwej pracy. Środki finansowe są bowiem bardzo ograniczone. Na remont nawierzchni jezdni miejskie władze przeznaczyły 6 mln zł. Z tej kwoty mają być również sfinansowane remonty kładek dla pieszych czy tuneli. Na poprawę sytuacji nie wpływa obecna aura, czyli skoki temperatury powyżej i poniżej zera. To dla dróg najgorsze warunki - woda dostaje się w szczeliny, a zamarzając, rozsadza asfalt.

- Codziennie gdyńskie drogi są naprawiane przez cztery ekipy - mówią urzędnicy z ZDiZ.

Teraz sami kierowcy mogą pomóc drogowcom. Wystarczy wskazać, która jezdnia w Trójmieście najpilniej wymaga naprawy. W tym celu najłatwiej napisać e-mail - opisać miejsce i ewentualnie załączyć fotografię danej dziury w jezdni - i wiadomość przesłać do reporterów "Dziennika Bałtyckiego".

Na informacje dotyczące pęknięć w drogach w Gdyni czekamy pod adresem e-mail [email protected], na te z Gdańska i Sopotu - [email protected]

Wszystkie sygnały przekażemy odpowiednim urzędnikom. Następnie sprawdzimy, czy ubytki we wskazanych jezdniach zostały załatane.

Postępy akcji można śledzić za pośrednictwem serwisów internetowych gdynia.naszemiasto.pl oraz gdansk.naszemiasto.pl. Tam również będzie się toczyć plebiscyt na "Dziurę zimy 2012/13".

Zima nie była łaskawa dla trójmiejskich dróg. Przed ekipami naprawczymi masa pracy. Chcemy ją ułatwić
- mówi Stefan Benkowski, kierownik Działu Dróg w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdyni

- Tegoroczne mrozy nie były tak ostre jak w poprzednich latach. Czy przełożyło się to na stan dróg?

- Takie są prawa fizyki, ale stan gdyńskich dróg jest zadowalający. Trzeba jednak zauważyć, że zima się jeszcze nie skończyła.

- Na których gdyńskich jezdniach będzie można zobaczyć drogowców w pierwszej kolejności?

Walczymy z każdą dziurą, która zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego. W pierwszej kolejności są jednak łatane ubytki na głównych ciągach komunikacyjnych. Nie ma opracowanego harmonogramu prac, wszystko jest zależne od bieżących potrzeb.

- Ile kilometrów dróg łącznie jest na utrzymaniu miasta?

- Około 400. Dziennie na ich utrzymanie przeznaczane jest około 50-60 tysięcy złotych.

- Mieszkańcy często informują państwa o dziurawych jezdniach?

- Bardzo często. Dzwonią, piszą e-maile. Mamy również stałych informatorów. To między innymi funkcjonariusze policji, Straży Miejskiej czy nawet taksówkarze.

- Czyli sugestie zgłoszone przez Czytelników w ramach naszej akcji będą brane pod uwagę?

- Oczywiście, jak wszystkie. My się nie obrażamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto