Trójmiasto: Toalety w SKM tylko w teorii. W 10 zespołach trakcyjnych można załatwić swoją potrzebę

Wszystko przez otwarty obieg w toaletach w SKM-kach. W momencie skorzystania z takiej toalety, fekalia trafiają na tory. Tylko co piąty wagon (10 elektrycznych zespołów trakcyjnych) ma obieg zamknięty i tam toalety są otwarte. W dwóch w ogóle nie ma miejsc do załatwiania swoich potrzeb.

- Odkąd istnieje Szybka Kolej Miejska toalety nigdy nie były otwarte, bo wszystkie nieczystości lądowałyby na torach, a tego zakazuje Sanepid. Przy 100 tys. pasażerów, których przewozimy dziennie, w momencie ich otwarcia, z torów SKM mógłby unosić się nieprzyjemny fetor. Do tego nikt nie chce dopuścić, zwłaszcza latem - podkreśla Sławomir Pijet.

- Przypominam też, że większość składów kursujących po Trójmieście ma 30 lat. Wtedy takich rozwiązań, jak zamknięty obieg w toaletach nie było - dodaje Pijet.

Każdy sobie radzi

Pasażerowie jednak, jak się okazuje, potrafią sobie poradzić.

Poczytaj:**SKM nie zdąży z modernizacją wszystkich kolejek**

- Sam byłem świadkiem, jak jeden z pasażerów korzystał z toalety w starej kolejce, a przechodzący konduktor nawet nie zwrócił mu uwagi. Gdzie więc te wszystkie restrykcje? - pyta pan Marek, jeżdżący codziennie do pracy kolejką.

- Rzeczywiście otrzymywaliśmy sygnały mówiące o tym, że kierownik pociągu otwierał toaletę po prośbach pasażerów. Często są one także dostępne, bo podróżujący, najczęściej wandale, sami je sobie otwierają, zanieczyszczając je albo po prostu demolując. - zaznacza Sławomir Pijet.

Lepiej ma być wraz z długo oczekiwaną modernizacją składów. 21 jednostek zostanie zmienionych nie do poznania. Inwestycja, której koszt szacuje się na 141 mln, uwzględnia zainstalowanie w nowych wagonach toalet z obiegiem zamkniętym z własnymi zbiornikami próżniowymi.

- Znajdą się tam także m.in. specjalne uchwyty na przewinięcie dziecka. Razem w tym momencie będzie dostępnych 31 zespołów trakcyjnych z dostępnymi toaletami, co powinno przynajmniej w części zadowolić naszych pasażerów - deklaruje Pijet.

Nie na EURO 2012

Zmodernizowane wagony mają mieć w części wygląd metra, czyli z siedzeniami wzdłuż okien, a w części ustawienie samolotowe, czyli siedzenia w poprzek korytarza, po cztery w rzędzie. Zlikwidowane zostaną przedziały służbowe i pojawią się m.in. przyciski do otwierania drzwi, pomosty dla niepełnosprawnych oraz monitoring, a także system głosowego powiadamiania o stacjach, itp.

Niestety zła wiadomość jest taka, że SKM, choć zapowiedzi były odważne, nie zdąży z modernizacją na EURO 2012.

- Nadal zbieramy potrzebne środki, bo wysoki koszt remontu był dla nas dużym zaskoczeniem. Finiszujemy sprawy związane z pozyskaniem koniecznego kredytu - informuje Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży SKM.