Trójmiasto: Tiry zniknęły z obwodnicy. Gdzie się podziały?

- Absolutnie nie możemy mówić o większym ruchu ciężarówek - komentuje Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego ZDiZ. - Jeżeli miasto nie cierpi wskutek opłat, to dalsze apele o ich zniesienie z naszej strony są bezcelowe.

Czytaj także: E-myto na razie nie zniknie z obwodnicy przez złodziei
Gdynia swoje badania zakończyła w październiku. - Właśnie ruszyło zestawianie wyników, ale to skomplikowany proces, więc przedstawimy je dopiero pod koniec tygodnia - zapowiada Jacek Oskarbski z Wydziału Inżynierii Ruchu z tamtejszego magistratu.

Tymczasem po wprowadzeniu opłat ruch tirów na obwodnicy zmalał aż o 70 proc.

- W lipcu zanotowaliśmy drastyczny spadek. Zamiast 104,5 tys. ciężarówek jak w czerwcu, autostradą, której częścią jest obwodnica, przejechało tylko 30,2 tys. - relacjonuje Ewa Łydkowska z zarządzającej A1 spółki Gdańsk Transport Company. - Później jednak ruch tirów powoli wzrastał i we wrześniu było już 37 tys. takich samochodów.

Wygląda na to, że ciężarówki zamiast na obwodnicę, nie trafiły jednak na trójmiejskie ulice. Według badań przeprowadzonych przez gdański ZDiZ, udział tirów w ruchu na głównej arterii miasta - al. Grunwaldzkiej wzrósł z 0,53 proc. w czerwcu do 0,72 proc. we wrześniu.

Przeczytaj: TIR-y rozjadą Trójmiasto? Kierowcy i urzędnicy obawiają się zwiększonego ruchu ciężarówek w mieście

- To niewiele, taki wynik mieści się w granicach okresowych zmian, więc na jego podstawie nie można twierdzić, że po wprowadzeniu opłat tiry rozjeżdżają gdańskie ulice - komentuje Kotłowski.

Jak się okazuje, wzmożony ruch ciężarówek rozlewa się na wiele "darmowych" dróg krajowych i mocniej we znaki daje się mieszkańcom Pszczółek czy Tczewa, gdzie na krajowej 91 tworzą się korki.

Szansą, że więcej tirów wybierze obwodnicę, jest dalsza rozbudowa autostrady.

- Nie mamy jeszcze statystyk na temat ruchu na A1 z października, ale jesteśmy przekonani, że wtedy ruch jeszcze wzrósł, bo otworzyliśmy nowy odcinek trasy, której długość wzrosła z 90 do 150 km - mówi Łydkowska.