Trójmiasto korzysta ze środków unijnych i rozwija strefę naukową

Wiele wskazuje, że zdobywanie funduszy na dalszą rozbudowę stanie się trudne, bo UE zamierza wstrzymać strumień pieniędzy na nowe gmachy.

Zobacz także: Ponad 55 mln zł na nowy budynek Instytutu Biotechnologii UG

Na inwestycje w uczelniach będzie "kropla" pieniędzy - tak Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, mówi o dotowaniu szkół wyższych w przyszłym okresie unijnego finansowania (w latach 2014 - 2020). Skończy się wspieranie, budowy nowych obiektów na taką skalę, jak obecnie. Nie znaczy to, że nauka zostanie wsparcia pozbawiona. Zwiększy się inwestowanie w wynalazczość, we współpracę uczelni z biznesem, w komercjalizację wyników badań naukowych. Powstałe dotychczas obiekty trzeba będzie wypełnić tego rodzaju dokonaniami.
Pomorscy studenci już jednak uzyskali wymarzone warunki do zdobywania wiedzy, a uczelnie będą mogły kształcić fachowców z... przyszłości.

Na uczelniach już widać te przemiany w wykorzystywaniu unijnego wsparcia. Przykładem może być jeden z największych unijnych projektów realizowanych na Politechnice Gdańskiej, a zwany w skrócie: "Inżynier przyszłości" (pełna nazwa to "Stworzenie nowoczesnej infrastruktury technicznej dla realizacji programu kształcenia inżynierów przyszłości na Politechnice Gdańskiej"). Jego koszt szacowany jest na prawie 67,2 milionów złotych, a dotacja z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego -w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko - pochodzi z budżetu państwa. To największe unijne wsparcie pieniężne PG w historii uczelni. Dzięki niemu powstanie tam Centrum Nauczania Matematyki i Kształcenia na Odległość.

Gmach Wydziału Mechanicznego "urośnie" o jedną - piątą - kondygnację. Przebudowane zostaną dwie hale warsztatowe: laboratorium spawalnictwa oraz laboratorium technologii maszyn. Zaplanowano też unowocześnienie hali Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa (WOiO). Dotychczas nieużytkowane poddasze Gmachu Głównego PG będzie przystosowane do potrzeb Wydziału Architektury. Wydział ten otrzyma również zmodernizowany pawilon na terenie Centrum Sportu Akademickiego - będzie tam modelarnia i pracownia rzeźby - laboratorium 3D.

Znacznie zmieni się ulica Siedlicka. Stanie się nowoczesnym traktem pieszo-jezdnym.
Najważniejsze jednak, że zmieni się idea kształcenia. Kandydat na inżyniera przyszłości więcej czasu poświęci na własne zdobywanie wiadomości. Chodzenie na wykłady będzie tylko cząstką jego zajęć. Wiedza przyszłego projektanta, konstruktora, będzie musiała być znacznie szersza niż teraz; podstawą jego działania stanie się praca zespołowa i na zamówienia praktyków, przemysłu.

W erę nowej wiedzy wkracza też Uniwersytet Gdański. Przykładem może być budowa Instytutu Biotechnologii.
- Będzie to jeden z najnowocześniejszych gmachów naukowo - dydaktycznych - stwierdza dr Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego, członek Stowarzyszenia PR i Promocji Uczelni Polskich PRom. - Znajdą się w nim specjalistyczne laboratoria, między innymi bioinformatyczne, analiz biomolekularnych, zespół fitotronów, laboratorium o podwyższonych wymaganiach czystości i szczelności, laboratorium izotopowe i pracownie do badań rozwojowych. Powstaną nowoczesne pomieszczenia dydaktyczne dla studentów i doktorantów, m.in. laboratoria, sale seminaryjne, komputerowe, audytorium na 180 osób, pomieszczenia dla kół studenckich, czytelnia, sala Rady Wydziału. Sale komputerowe będą w pełni wyposażone - łącznie w budynku będą dostępne 123 stanowiska ICT. Projekt realizowany będzie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Koszt inwestycji wynosi ponad 53 mln złotych. Uniwersytet otrzyma dofinansowanie unijne ze środków programu w wysokości około 45 mln złotych.

- Dzięki budowie nowego gmachu Instytutu Biotechnologii na terenie kampusu w Gdańsku Oliwie, gdzie już znajdują się wydziały eksperymentalne, takie jak Wydział Biologii, Wydział Chemii i Wydział Matematyki, Fizyki i Informatyki, w większym zakresie będzie możliwe realizowanie wspólnych projektów naukowych i dydaktycznych z zakresu nauk ścisłych - podkreśla prof. Bernard Lammek, rektor Uniwersytetu Gdańskiego. - Łatwiejsza będzie wymiana doświadczeń i pomysłów, a studenci będą mieli szeroki dostęp do wielu specjalistycznych laboratoriów i pracowni w ramach kilku wydziałów.

Akademia Marynarki Wojennej, dzięki unijnym dotacjom, zbudowała bibliotekę - jedną z najnowocześniejszych w Polsce Północnej. Wsparcie pochodziło z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego - informuje kmdr ppor. Wojciech Mundt, rzecznik prasowy Akademii Marynarki Wojennej.

Koszt realizacji przedsięwzięcia wyniósł ponad 36 mln złotych. Dofinansowanie unijne z RPO, przyznane jesienią 2009 roku, sięgnęło 15 mln zł. To było pierwsze w historii AMW wsparcie tej uczelni unijnymi pieniędzmi.
Budynek oddano do użytku w zeszłym roku. Biblioteka wraz z Centrum Audytoryjno-Informacyjnym AMW ma salę kongresową na 476 osób (z możliwością podziału na dwie po 238). Łącznie w gmachu jest 1050 miejsc do siedzenia, a biblioteka pomieści do 485 tysięcy woluminów. Obiekt ma sprzyjać jakości kształcenia studentów, ale też umożliwić mieszkańcom dostęp do literatury naukowej.