Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trener Arki Gdynia Paweł Sikora: Rywal był przygotowany do gry w ekstraklasie

Janusz Woźniak
Tomasz Bołt
Po raz trzeci w trakcie zimowych przygotowań piłkarze Arki zagrali sparingowy mecz z drużyną z ekstraklasy. Wcześniej przegrali z Polonią Warszawa 1:3, zremisowali z Pogonią Szczecin 2:2, a wczoraj w Gutowie Małym zagrali z GKS Bełchatów. Zagrali dobrze, ale pechowo, bo przegrali 0:1 po samobójczej bramce Krzysztofa Sobieraja.

Problemy kadrowe

Trener Paweł Sikora miał kłopoty z zestawieniem linii ofensywnych. Z powodu kontuzji nie pojechali na to spotkanie Marcus da Silva, Dariusz Formella i Janusz Surdykowski, a więc zawodnicy, którzy przynajmniej potencjalnie powinni zagrażać bramkarzowi rywali. Zabrakło także Radosława Pruchnika i Piotra Kuklisa. Ich absencja otworzyła jednak szansę innym i dzięki temu swoje piłkarskie walory mogli zaprezentować 17-letni Michał Gałecki i Piotr Wojowski.

Pierwsza część wczorajszego meczu upłynęła pod znakiem dobrej i zdyscyplinowanej gry obu drużyn. Widać było, że bełchatowianie są na nieco innym etapie przygotowań, bo przecież ekstraklasa zaczyna sezon już za 9 dni. Jednak z próbami ataków rywali bardzo dobrze radziła sobie defensywa żółto-niebieskich, a kilka kontrataków gdynian nosiło w sobie zalążek bramki. Szczególnie aktywny w ataku był Łukasz Zwoliński, ale w jednym przypadku jego strzał dobrze obronił bramkarz Bełchatowa, a w 2-3 innych sędziowie przerywali grę, dopatrując się pozycji spalonej Zwolińskiego.

W drugiej połowie więcej zmian w swojej drużynie dokonał trener Sikora, na czym ucierpiała organizacja gry. Jedyny gol w tym meczu padł w 70. minucie, a zdobył go środkowy obrońca Arki Krzysztof Sobieraj. Niestety strzałem do własnej bramki, pokonując Macieja Szlagę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto